Wniosek o nadanie bulwarowi nadwiślańskiemu w Fordonie imienia Wacława Wawrzyniaka został odrzucony ze względów formalnych.
<!** Image 2 align=none alt="Image 175110" sub="Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, podczas nadwiślańskiego rekonesansu w towarzystwie Jarosława Kubiaka, przewodniczącego Rady Osiedla Stary Fordon / fot. Marek Chełminiak">O nadanie jednej z fordońskich ulic imienia burmistrza Wacława Wawrzyniaka, bohaterskiego burmistrza Fordonu, zamordowanego przez hitlerowców, apelowali nasi Czytelnicy już w ubiegłym roku. Niestety, wtedy okazało się, że w Bydgoszczy jest już ulica Wawrzyniaka, upamiętniająca znanego, wielkopolskiego księdza i działacza społecznego. Ponieważ w mieście nie może być dwóch ulic z takim samym nazwiskiem patrona, narodził się pomysł, aby imieniem zasłużonego burmistrza, nazwać fordoński bulwar nadwiślański.
<!** reklama>Miejsce to, dzięki realizacji projektu renowacji starego Fordonu, miało zmienić się nie do poznania. Inicjatywę mieszkańców Fordonu wsparło Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, które wystąpiło do bydgoskiej Rady Miasta, z wnioskiem o nadanie fordońskiemu bulwarowi imienia Wacława Wawrzyniaka. Wniosek TMMB poparła też Rada Osiedla Stary Fordon. - To bardzo dobry pomysł. Odnowiony i uporządkowany bulwar nad Wisłą będzie wizytówką Fordonu i godnym miejscem upamiętnienia zasłużonej osoby - mówił nam jej przewodniczący Jarosław Kubiak.
Niestety, nowe władze na razie odstąpiły od projektu rewaloryzacji nadwiślańskich terenów w Fordonie i wniosek w tej sprawie został niedawno odrzucony przez zespół do spraw nazewnictwa miejskiego przy prezydencie Bydgoszczy. Odmowę motywowano brakiem podstaw do nadania nazwy terenowi, który jeszcze nie jest oficjalnie wytyczonym bulwarem. - W tej sytuacji skomunikujemy się z Miejską Pracownią Urbanistyczną, aby wyjaśnić status nabrzeża Wisły w Fordonie. Naszym zdaniem to jest bulwar, albo jak kto woli promenada, która już przed wojna była ulubionym miejscem spacerów mieszkańców Fordonu. Dziś już nie wygląda tak pięknie, ale nie wyobrażam sobie, aby to miejsce miało służyć innym celom. Uważam, że po uporządkowaniu i rewaloryzacji najbliższej okolicy, będzie to godne miejsce do nazwania go imieniem bohaterskiego, fordońskiego burmistrza. To był wspaniały gospodarz przedwojennego Fordonu i zginął jak bohater. To wstyd, że do tej pory nie upamiętniono tak wspaniałej postaci, która powinna być stawiana za wzór patriotyzmu i rzetelności - mówił Jerzy Derenda, prezes Towarzystwa Miłośników Miasta Bydgoszczy, który przyjechał na fordońskie nabrzeże Wisły, aby przygotować materiały do kolejnego wniosku o nadanie temu miejscu imienia Wacława Wawrzyniaka.
