https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bubel na Gdańskiej

Michał Sitarek
- Jak to możliwe, że na jednokierunkowej ulicy jest podwójna linia ciągła? - zastanawiają się egzaminatorzy WORD-u oraz instruktorzy nauki jazdy.

<!** Image 3 align=none alt="Image 217679" sub="Ulica jednokierunkowa z podwójną linią ciągłą na jezdni to bubel - twierdzą eksperci [Fot.: Dariusz Bloch]">

- Jak to możliwe, że na jednokierunkowej ulicy jest podwójna linia ciągła? - zastanawiają się egzaminatorzy WORD-u oraz instruktorzy nauki jazdy.

Po wprowadzeniu kontrapasa oznakowanie ul. Gdańskiej budzi coraz więcej emocji. Zdaniem ekspertów drogowcy popełnili błędy. - Oznakowanie pionowe jest tu sprzeczne z poziomym - wyjaśnia egzaminator WORD, Rafał Jezierski. - Z jednej strony mamy znak pionowy informujący o drodze jednokierunkowej, który dotyczy wszelkich pojazdów, w tym szynowych. Z drugiej strony na jezdni namalowana jest podwójna linia ciągła, rozdzielająca pasy ruchu w przeciwnych kierunkach. Umieszczenie pod znakiem o drodze jednokierunkowej tabliczki „nie dotyczy miejskiej komunikacji publicznej” niczego nie zmienia.
<!** reklama>

- Warto podkreślić, że na pewnych odcinkach podwójna linia ciągła nie jest wymalowana - dodaje Rafał Rogalski, właściciel szkoły jazdy „Kabrio”. - W związku z tym kierowca zamierzający skręcić w lewo do posesji zobowiązany jest zjechać do lewej krawędzi jezdni. To naraża go na czołowe zderzenie z tramwajem. Skutki mogą być tragiczne, ale kto będzie winny? - pyta doświadczony instruktor.

Co na to ZDMiKP? - Biorąc pod uwagę ściśle zasady ruchu instruktorzy mają rację - przyznaje Krzysztof Kosiedowski, rzecznik bydgoskich drogowców. - Jednakże przedmiotowy odcinek ulicy Gdańskiej ma nieco bardziej skomplikowany przekrój niż typowa ulica jednokierunkowa. Mając na uwadze właśnie bezpieczeństwo wszystkich użytkowników, zastosowaliśmy podwójną linię ciągłą jako uzupełnienie znaku D-3 (ulica jednokierunkowa z tabliczką o dopuszczonym ruchu z kierunku przeciwnego innych użytkowników ruchu. Jest to istotnie nietypowe rozwiązanie, ale jak widać, na razie bardzo bezpieczne. ZDMiKP szybciej jednak zdecyduje się na zdjęcie znaku D-3 niż na likwidację linii, ale chętnie wysłucha rozwiązań proponowanych przez egzaminatorów i instruktorów.

- Najprostszym rozwiązaniem byłoby zdjęcie znaków „droga jednokierunkowa”, ale pozostawienie od strony ul. Mickiewicza i Cieszkowskiego zakazów wjazdu. Jednocześnie, aby uniemożliwić zawracanie oraz jazdę w przeciwnym kierunku, należałoby wyznaczyć buspas dla tramwajów poruszających się od Myślęcinka do ul. Focha - proponuje Rafał Rogalski.

Instruktorzy zwracają też uwagę na inne niebezpieczne miejsca. - Wyjeżdżając z ul. Uznamskiej w lewo w ul. Polanka ma się znak „ustąp pierwszeństwa”. To równoznaczne z tym, że wjeżdża się na drogę z pierwszeństwem. Jednak kolejne nieoznakowane skrzyżowanie ulicy Polanka ze Swarzewską jest równorzędne - wyjaśnia Rafał Rogalski.

Eksperci zaznaczają też, że na wielu skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną kierunkową (ze strzałkami wyznaczającymi dopuszczalne manewry) niepotrzebnie stoją, na przykład, znaki zakazu zawracania. Informuje już o tym sygnalizator. Tak jest na przykład na ul. Jagiellońskiej przy dworcu PKS i skrzyżowaniu Wojska Polskiego-Ujejskiego.

Z kolei osoby zdające egzamin na prawo jazdy skarżą się na wyjątkowo długie linie podwójne ciągłe wchodzące na skrzyżowanie ul. Jurasza-Curie Skłodowskiej-Łużycka.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Bubel na Gdańskiej
a
adfg
michu168 napisal(a):
----------------------

> Bo w obydwu kierunkach jeżdżą pojazdy szynowe dlatego musi być podwójna linia ciągła. Tak trudno pojąć???

Tak tródno pojąć, ze na ulicy jedno kierunkowej wszystko powinno jeździć w jednym kierunku a podwójna ciągła jest malowana na ulicach z 2 kierunkami ruchu. Przeczytaj następnym razem artykuł potem możesz szczekać.
c
cin1977
"Eksperci zaznaczają też, że na wielu skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną kierunkową (ze strzałkami wyznaczającymi dopuszczalne manewry) niepotrzebnie stoją, na przykład, znaki zakazu zawracania. Informuje już o tym sygnalizator. Tak jest na przykład na ul. Jagiellońskiej przy dworcu PKS i skrzyżowaniu Wojska Polskiego-Ujejskiego."

Na skrzyżowaniu WP - Ujejskiego jest informacja, że zawracanie jest dopuszczalne między 23.30 a 5.30
m
michu168
Bo w obydwu kierunkach jeżdżą pojazdy szynowe dlatego musi być podwójna linia ciągła. Tak trudno pojąć???
k
kierowca
Największy bubel na ul. Gdańskiej, to pas dla rowerów, po którym rowerzyści jeżdżą sobie jak chcą, mimo, że jezdnia jest jednokierunkowa. Niedługo dojdzie do tragedii, bo kierowcy nie spodziewają się nadjeżdżających jednośladów "pod prąd"
M
Michalecki
"Eksperci zaznaczają też, że na wielu skrzyżowaniach z sygnalizacją świetlną kierunkową (ze strzałkami wyznaczającymi dopuszczalne manewry) niepotrzebnie stoją, na przykład, znaki zakazu zawracania. Informuje już o tym sygnalizator. Tak jest na przykład na ul. Jagiellońskiej przy dworcu PKS i skrzyżowaniu Wojska Polskiego-Ujejskiego"

A jeśli sygnalizacja będzie wyłączona, albo dojdzie do jakieś awarii zasilania to sygnalizatory nadal będą informowały o zakazie zawracania??
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski