https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brutalnie okaleczone zwłoki w Borach Tucholskich. Są nowe ustalenia w sprawie sprzed roku

Wojciech Mąka
123rf
Po roku zakończyło się prokuratorskie śledztwo w sprawie znalezienia brutalnie okaleczonych zwłok w miejscowości Gołąbek niedaleko Cekcyna.

To była głośna sprawa, która zelektryzowała nie tylko mieszkańców tego rejonu Borów Tucholskich - głównie za sprawą rozległych ran, jakie znaleziono na ciele ofiary. Pod koniec czerwca rok temu w lasach niedaleko miejscowości Gołąbek pracownicy leśni natknęli się na zmasakrowane zwłoki mężczyzny. Były częściowo zakopane. Liczne obrażenia oraz worek, który sprawcy nałożyli ofierze na głowę, nie pozostawiały wątpliwości, że było to zabójstwo.

- W sprawie spod Cekcyna prokuratura sporządziła już akt oskarżenia - potwierdza Jan Bednarek z Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Zabili w mercedesie

- Przy ofierze znaleziono portfel z dokumentami i pieniędzmi, co ułatwiło działania - przypomina Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. Okazało się, że ofiara była obywatelem Niemiec, lecz z pochodzenia Polakiem.

Ustalenia były szybkie i niebudzące wątpliwości - namierzono osobę, która mogła mieć ze zbrodnią coś wspólnego, a mieszkającą w domu w pobliżu Chojnic. Przeszukanie posesji dało rezultaty - odnaleziono mercedesa, w którym doszło do zabójstwa, częściowo spalone ubrania oraz skradzionego w Niemczech volkswagena passata.

Wkrótce potem wytypowano jako zabójcę 32-letniego Michała N., mieszkańca Berlina. Negocjacje z polską policją spowodowały, że Michał N. dał się przekonać i... 22 lipca ubiegłego roku sam pojawił się w szczecińskiej komendzie policji, skąd trafił do aresztu w Bydgoszczy.

Przyjechał pociągiem

Kolejny mieszkaniec Berlina, także Polak, również sam zgłosił się do niemieckiej policji, wiedząc, że jest w kręgu osób podejrzewanych o udział w tym mordzie. 27 lipca ub.r. 32-letni Patryk R. pojawił się na Dworcu Głównym PKP w Bydgoszczy - został zatrzymany.

Michała N. oskarżono o zabójstwo, a Patryka R. o pomoc w zacieraniu śladów. Motywem morderstwa miały być wzajemne pretensje podczas rozliczeń finansowych - mężczyźni działali w szajce, która zajmowała się wyłudzeniami odszkodowań za „skradzione” w Niemczech samochody.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

j
jo
RFN nadal jest, on wchłonął dawne NRD, ktorego nie ma. Teraz jest juz tylko RFN.
b
bydgoszczanin
"ja" idź do szkoły i to najlepiej zacznij od I klasy, nieuku !!!!!!!!!!!!!!!
H
Hans
Znam go to stary volksdeutsch aus Berlin oder Bromberg
J
JA
RFN-u już nie ma. Teraz są NIEMCY
d
dr geografii
czy RFN to za maly kraj niech tam zalatwiaja swoje sprawy
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski