Bydgoscy strażacy otrzymali wezwanie do pożaru przy ulicy Hetmańskiej 24 dokładnie o godzinie 9.42.
- Wysłano pięć zastępów straży pożarnej. Po dojeździe informacja potwierdziła się. Pożar pojawił się w mieszkaniu na pierwszym piętrze - słyszymy od strażaków ze Stanowiska Kierowania Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Jak dodają strażacy, z mieszkania po kilku minutach wyniesiono mężczyznę i przystąpiono do jego reanimacji. Akcję szybko przejęli ratownicy medyczni. Życia mężczyzny jednak nie udało się uratować - stwierdzono zgon.
Jak precyzują strażacy w mieszkaniu paliła/tliła się podłoga w pobliżu pieca kaflowego. Strażacy musieli ją częściowo rozebrać. Na czas prowadzenia akcji ulica Hetmańska została zablokowana. Linie autobusowe nr 71 i 77 były kierowane ulicą Gdańską.
Jak informuje w rozmowie z "Expressem Bydgoskim" komisarz Lidia Kowalska z Zespołu Komunikacji Społecznej KMP w Bydgoszczy, ofiarą jest mężczyzna w wieku 55 lat. Inni lokatorzy budynku sami opuścili mieszkania, zanim przyjechała straż.
