Jannis Lagos, grecki eurodeputowany został aresztowany w Brukseli. Polityk jesienią zeszłego roku został zaocznie skazany przez sąd w Atenach na 13 lat więzienia za "kierowanie organizacją przestępczą". Grozi mu ekstradycja do Grecji
Budzący niegdyś strach przywódca greckiej neonazistowskiej partii Złoty Świt, został aresztowany kilka godzin po tym, jak europosłowie pozbawili go immunitetu. Został zatrzymany w swoim domu w Brukseli. Belgijska policja obawiała się jego ucieczki do innego kraju. Rzeczniczka rządu greckiego, Aristotelia Pelonia, powiedziała, że podjęto kroki natychmiast w celu wydania europejskiego nakazu aresztowania.
Tuż po aresztowaniu Lagos napisał na Twitterze: "Jestem w radiowozie belgijskiej policji. Złodzieje, ateiści i anty-Grecy zabierają mnie do więzienia. Pozostaję wierny Chrystusowi i Grecji".
Zanim europosłowie decydowali o pozbawieniu go immunitetu Lagos przyznał, że niewymieniony z nazwy kraj oferował mu schronienie, z którego chciał skorzystać. Grecki kanał medialny tvsx podał, że chodziło o Norwegię. "Wygląda na to, że planował ubiegać się o azyl polityczny w Norwegii, która… nie jest członkiem UE" - napisano.
Lagos utrzymywał, że padł ofiarą prześladowań politycznych i rozpoczął kampanię finansowania społecznościowego, aby odwołać się od wyroku greckiego sądu.
Lagos został europosłem w lipcu 2019 z ramienia Złotego Świtu. W roku 2013 roku sympatyk tego ugrupowania zasztyletował lewicowego rapera Pawlosa Fyssasa, a ubiegłym roku grecki sąd uznał Złoty Świt za grupę przestępczą, Lagosa zaś za jednego z przywódców tego ugrupowania. Proces w Atenach zakończył się wyrokiem 13 i pół roku więzienia dla szefa i Złotego Świtu Nikosa Michaloliakosa, kilku innych liderów skazano na więzienie po 13 lat.
W środku greckiego kryzysu zadłużenia ta neofaszystowska partia stała się trzecią co do wielkości siłą polityczną w kraju. Lagos zasiadał w centralnych władzach tej partii, w radzie grupy. Był jej najwyższym przywódcą w robotniczych dzielnicach Aten, gdzie bojówki Zlotego Świtu siały terror, atakując imigrantów i lewicowych związkowców.
W listopadzie ubiegłego roku grecki sąd najwyższy zwrócił się formalnie do Brukseli o uchylenie immunitetu posłowi. Z powodu pandemii procedury uległy zwłoce.
