Hodowcy trzody chcieli zaprotestować w ten sposób przeciwko zbyt niskim cenom skupu żywca i złej polityce ministra rolnictwa. - Lepper zawiódł nasze zaufanie - krzyczeli.
<!** Image 2 align=right alt="Image 45486" sub="Rolnicy z całego powiatu świeckiego, mimo padającego deszczu, protestowali wczoraj na drodze do Tucholi">Wczoraj o godzinie jedenastej w miejscowości Bramka w gminie Bukowiec osiemdziesiąt osób z transparentami blokowało drogę nr 240 ze Świecia do Tucholi. Nie przeszkodził im padający deszcz. Wśród protestujących znaleźli się hodowcy trzody chlewnej z całego powiatu świeckiego. Rolnicy wystosowali petycję, domagając się podwyżek cen skupu żywca.
- Chcemy wprowadzenia systemowego rozwiązania skupu trzody chlewnej. Granicą opłacalności jest euro za kilogram - mówi Teresa Wasielewicz, rzeczniczka Międzygminnego Komitetu Protestacyjnego.
Obecnie ceny oscylują wokół trzech złotych. Eugeniusz Przybysz z Krupocina koło Bukowca hoduje około trzystu sztuk tuczników.
- Ceny, które nam się proponuje, są poniżej granicy opłacalności. Gdybym nie uprawiał dodatkowo zboża, nie wiem, z czego bym wyżył. Wszystko drożeje, a nam się płaci coraz mniej - skarży się rolnik.
<!** reklama left>Teresa Listewnik z Bramki wybudowała niedawno nową chlewnię, w której trzyma ponad 1200 sztuk trzody. Zaciągnęła na tę inwestycję unijny kredyt.
- Teraz będę miała spore problemy, by go spłacić. Całe unijne dopłaty zjadły świnie. Pasza jest coraz droższa. Co z tego, że odbierają od nas mięso, skoro po tak niskiej cenie? Poza tym, dochodzą do nas słuchy, że rząd sprowadza tańsze mięso z zagranicy. Nie możemy się na to godzić - mówi oburzona.
Protestujący rolnicy wyrazili też swoje głębokie zaniepokojenie wtorkowym aresztowaniem przez ABW szefa zakładów „Viola” z Lniana. Podejrzewany o korupcję biznesmen jest jednym z największych odbiorców trzody chlewnej w całym regionie. Kilkuset rolników z powiatu świeckiego regularnie dostarczało mięso do jego zakładów.
- Nie wiemy, co teraz będzie. „Viola” zawsze odbierała od nas mięso i, co najważniejsze, płaciła terminowo, co rzadko się zdarza. Boimy się, że ta afera jeszcze bardziej nas pogrąży - mówi hodowca z Lniana.
Protest, choć był nielegalny (rolnicy mieli prawo do zgromadzenia, ale nie do zajmowania pasa jezdni), przebiegał w spokojnej atmosferze. Przybyła na miejsce policja nie musiała interweniować. Rolnicy sami co kilka minut schodzili z szosy, aby przepuścić kolejne samochody z tworzącej się kolejki.
- Mieliśmy przygotowane specjalne objazdy, gdyby zaistniały jakieś szczególnie uciążliwe zakłócenia w ruchu - poinformował nas sierżant Marek Rydzewski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu.
Kierowcy, mimo że byli zaskoczeni, reagowali dość spokojnie.
- Jadę z Koszalina do Łodzi odwiedzić rodzinę. Rozumiem tych ludzi. Na pewno mają powody do niezadowolenia. Oby to tylko nie trwało to zbyt długo - powiedział oczekujący w kolejce Wiesław Żbikowski.
Protest rolników zakończył się bez większych ekscesów parę minut po dwunastej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice