Bombarda trafi pod Grunwald

Rozmowa z Ryszardem Kuśmierowskim, specjalizującym się wykonywaniu kopii starej broni i elementów wyposażenia średniowiecznych wojowników.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184192" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz
">W zamku podziwiać można wykonane przez Pana kopie pistoletów skałkowych, kołowo-lontowych, a także średniowiecznych armat i skomplikowanych machin miotających kamienie, podobne dzieła można znaleźć w wielu zabytkowych budowlach całej Polski. Kiedy znajduje Pan czas na to wszystko?

Rzeczywiście, przez te wszystkie lata zrobiłem już około 20 wielkich armat, do tego niezliczoną ilość niestrzelających replik pistoletów, elementów zbroi, kłódek i wielu innych elementów uzbrojenia średniowiecznych rycerzy. Nazbierało się tego naprawdę sporo, bo każdą wolną chwilę spędzam w moim warsztacie. Żona już nie protestuje, a bywa, że często mi pomaga.

Wykonanie idealnej kopii średniowiecznej bombardy, foglerza lub innego elementu rycerskiego wyposażenia wymaga wielu umiejętności, czy korzysta Pan z usług innych fachowców?

Nie, aby być samowystarczalnym w tym rzemiośle musiałem do perfekcji opanować fach kowala, kołodzieja, stolarza, ślusarza i wiele, wiele innych, mimo że z zawodu jestem leśnikiem. To jest właśnie porywające w tym wszystkim, że do wszystkiego można dojść samemu, wystarczy trochę samozaparcia i ciekawości, by wpaść na to, jak z takimi problemami radzili sobie rzemieślnicy przed wiekami. Wykonanie każdej kopii poprzedzone jest żmudnym gromadzeniem dokumentacji, niezbędnej po to, by precyzyjnie ustalić wymiary i proporcje danego przedmiotu. Kopie, które wykonuję, przeznaczone są do użytku jako rekwizyty teatralne, lub podczas inscenizacji historycznych. Wiele z nich wykorzystywanych jest też przez filmowców.<!** reklama>

W tym roku podczas inscenizacji bitwy pod Grunwaldem, wykonana przez Pana bombarda będzie główną nagrodą, to chyba dowód uznania dla Pana umiejętności?

No tak, ta impreza to największy spektakl historyczny w naszym kraju. Od wielu lat wspólnie z synem, który też jest miłośnikiem starej broni, uczestniczymy w tym święcie. Możliwość wykonania działa, które będzie stanowiło główną nagrodę w tegorocznej inscenizacji pod Grunwaldem, to dla mnie naprawdę duże wyróżnienie.