https://expressbydgoski.pl
reklama
II tura wyborów - pasek artykułowy

Blues w zakątkach miasta

Sonia Gruszka
Rozmowa z MICHAŁEM KIELAKIEM, muzykiem bluesowym grającym na harmonijce ustnej, jurorem tegorocznej edycji konkursu Harmonica Bridge

Rozmowa z MICHAŁEM KIELAKIEM, muzykiem bluesowym grającym na harmonijce ustnej, jurorem tegorocznej edycji konkursu Harmonica Bridge

<!** Image 2 alt="Image 155189" sub="Fot. Robert Popielarz">19 sierpnia wystąpi Pan z zespołem Cree podczas otwarcia Międzynarodowego Festiwalu Harmonijki Ustnej Bydgoszcz-Toruń Harmonica Bridge 2010. Cree to zespół szczególnej wagi, zwłaszcza dla wielbicieli polskiego bluesa lat 80. i 90. Jak długo współpracujecie?

Od czasu do czasu występuję gościnnie w Cree. Ta grupa jest jak Dżem, tyle że dla młodszego pokolenia. Kilka lat temu, występując z Kasą Chorych na jednym z festiwali, zostałem zaproszony na scenę, na której grali Cree. Poznaliśmy się i od tego czasu zdarza nam się razem występować. Koncert, który odbędzie się 19 sierpnia, z pewnością będzie bardzo rockowy. Nie zabraknie ostrego gitarowego brzmienia. Sam najchętniej gram na harmonijce w klimatach rockowych. Będzie można też posłuchać bardzo dobrego śpiewu Bastka Riedla.

Gdzie jeszcze będzie można Pana usłyszeć podczas Harmonica Bridge?

21 sierpnia zagram na Rybim Rynku z zespołem Dave’a Elliasa. To będzie nasze pierwsze spotkanie, nie znamy się jeszcze. Nie poznałem jeszcze szczegółów swojej trasy, ale mam nadzieję, że jeśli czas mi pozwoli, to wystąpię z Szulerami w harmonijkowym tramwaju. Szulerzy mają w swoim składzie harmonijkarza, ale jeśli będę miał okazję, chętnie zagram razem z nimi. Koncert w zabytkowym tramwaju, który przejedzie z Babiej Wsi do Myślęcinka, zapowiada się jako jedna z bardziej interesujących atrakcji festiwalu.

<!** reklama>Jaką rolę odgrywa dla Pana festiwal Harmonica Bridge? Jak Pan go ocenia?

Jest świetny. Od kilku lat łączy za pomocą bluesa dwa miasta - Bydgoszcz i Toruń. Niezwykłe jest to, że pokazuje różne spojrzenia na muzykę harmonijkową. Uczestnicy grają w różnych stylach, od bluesa po rocka, a nawet country. Każdego roku Miejski Ośrodek Kultury w Bydgoszczy ma mnóstwo pomysłów na to, jak przyciągnąć festiwalową publiczność. Nie ma klimatu skupienia jedynie wokół koncertu na jednej scenie, muzyka gości w wielu miejscach miasta, w efekcie ma szansę zainteresować wiele róznych osób. Dla mnie to możliwość spotkania wielu znajomych i gwiazd, w których płytach się zasłuchiwałem. W tym roku taką gwiazdą będzie np. Billy Gibson (wystąpi na Pikniku Harmonica Bridge w Ostromecku, 22.08., red.).

W tym roku będzie Pan jurorem podczas konkursu harmonijkowego w „Węgliszku”. Na co zwraca Pan uwagę, oceniając młodych muzyków?

Podczas II edycji tego konkursu sam byłem jego uczestnikiem. W ubiegłym roku miałem okazję oceniać harmonijkarzy. Ten konkurs to dla nich spora motywacja. Walczą o interesujące nagrody, a sukces daje im kopniaka. Każdy uczestnik może się sprawdzić, a jednocześnie rozerwać. W końcu to konkurs dla tych, którzy kochają muzykę. Poziom jest niesamowicie wysoki i wyrównany. Pamiętam podobne konkursy z początku lat 90. Były bardzo amatorskie. Dziś zgłaszają się prawdziwi profesjonaliści, z powodzeniem grający na harmonijce jazzowe kawałki! Moją szczególną uwagę jako jurora zwraca brzmienie harmonijki i zachowanie muzyka na scenie . Udział w konkursie jest stresujący. Ważne, by tego nie okazywać.

Ile harmonijek ma Michał Kielak?

Trudne pytanie. W trasę zabieram jakieś 12-15 harmonijek. W domu mam ich cały kosz. Co trzy miesiące muszę wymieniać instrument.Moją ulubioną harmonijką jest Hohner Marine Band Deluxe.

Jakie są Pańskie muzyczne plany?

Na razie koncertujemy, głównie z Kasą Chorych. Zamierzam rozpocząć pracę nad płytą, którą wydam pod własnym nazwiskiem. Będzie to album bluesowo-rockowy. To jednak dopiero plany, nie mam jeszcze kompozycji. Są jednak ludzie chętni do udziału w tym przedsięwzięciu.

Teczka osobowa

  • Michał „Cielak” Kielak. Urodził się w 1977 roku w Poznaniu. Mając 15 lat zaczął grać na harmonijce ustnej. W 1995 roku nawiązał współpracę z bydgoską grupą Green Grass, z którą okazjonalnie występuje do dziś. Znany jest z występów na najważniejszych festiwalach bluesowych, takich jak Rawa Blues, Olsztyńskie Noce Bluesowe, Bydgoszcz Harmonica Meeting. Współpracuje z wieloma znaczącymi zespołami i muzykami, wśród nich z Kasą Chorych, Szulerami (z Inowrocławia), Cree. W 2004 roku wziął udział w International Blues Challenge - jednym z najbardziej prestiżowych konkursów bluesowych, który co roku odbywa się w Memphis w USA. Improwizacja Michała Kielaka zdobyła uznanie Ronniego Raya (lidera grupy The Coolers), który ocenił Polaka jako „jednego z najlepszych harmonijkarzy w Europie”.

Wybrane dla Ciebie

Memoriał Ireny Szewińskiej i świetny bieg Natalii Bukowieckiej. Mamy zdjęcia

Memoriał Ireny Szewińskiej i świetny bieg Natalii Bukowieckiej. Mamy zdjęcia

Ceny paliw znów w dół. Tak tanio nie było od miesięcy

Ceny paliw znów w dół. Tak tanio nie było od miesięcy

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski