Blokada dróg uderza w niewinnych

Nie jest winą kierowców oraz właścicieli tych ogromnych ciężarówek to, że Niemców stać na podwyższenie stawek za godzinę pracy kierowcy. 8,50 euro to - licząc po dzisiejszym kursie - około 35 złotych. Nie jest to stawka wygórowana, ale w Polsce prawdopodobnie położy firmy transportowe. Może się tak stać, bo przecież pracodawcę owa godzina kosztuje znacznie więcej.

PRZECZYTAJ:Pół Bydgoszczy zablokował protest transportowców przeciwko płacy minimalnej w Niemczech

Nie zaskakuje mnie oburzenie i determinacja przedstawicieli firm transportowych. Nie dziwi, ale i nie zachwyca, bo blokowanie dróg nie godzi w tych, którzy ustanawiają prawny porządek. Szkodzi tym, którzy nie mają nic do powiedzenia.

Puenta? Jest nią głos Czytelnika, który wzburzony niedawno zadzwonił do redakcji. Jego córka wracała z dziećmi do Bydgoszczy, utknęła w korku, bo drogę ciągnikami zastawili rolnicy. Nie mogła znaleźć objazdu, a jej synek nie dotarł na czas do lekarza.