Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błędne koło napraw i szkód

Iwona Matusiak
Mają służyć mieszkańcom korzystającym z komunikacji publicznej, ale część z nich nie spełnia swej funkcji, bo jest notorycznie dewastowana.

Mają służyć mieszkańcom korzystającym z komunikacji publicznej, ale część z nich nie spełnia swej funkcji, bo jest notorycznie dewastowana.

<!** Image 2 align=none alt="Image 186860" sub="Fot. Iwona Matusiak">Jak się okazuje, przystanki autobusowe to w gminie Szubin to temat rzeka, który poruszony został również podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

- Dopiero co wiaty na terenie Zamościa zostały odnowione, a już na nowo są zniszczone. Co parę dni jest to samo. Trzeba chyba zastanowić się nad innym rozwiązaniem. Może potrzebne byłoby przywrócenie monitoringu? - pytała radna Teresa Stachowiak. - W Zamościu z przystanków autobusowych korzystają nie tylko dorośli, ale również dzieci i młodzież dojeżdżająca do szkół, wiaty są więc niezbędne. Jeśli jednak ich odpowiednio nie zabezpieczymy, będziemy je remontować bez końca.

- Szyby w wiatach są za mało wytrzymałe. Może trzeba wrócić do murowanych wiat, które były kiedyś? Bo jeżeli coś nie służy pasażerom komunikacji publicznej, to znaczy, że nie spełnia swojego zadania - mówiła z kolei radna Elżbieta Katafiasz.

Narzekania słychać także wśród mieszkańców, którzy na co dzień korzystają z przystanków. - To naprawdę duży problem. Żal patrzeć na to. Ktoś stara się, żeby było ładnie, czysto i komfortowo, ale niestety tak nie jest. Zawsze znajdzie się ktoś inny, komu przeszkadza estetycznie wyglądający przystanek - mówi pani Ania, mieszkanka Szubina.

Wandale, którzy notorycznie niszczą przystanki autobusowe nie tylko w sołectwach, ale także na terenie miasta najczęściej wybijają szyby, które są wymieniane na nowe. Zniszczeniu ulegają także siedzenia, wiaty często są pomalowane sprayem, podrapane. Jednym z ulubionych metod uprzykrzania życia mieszkańcom jest również bardzo częste zrywanie rozkładu jazdy autobusów. <!** reklama>

- Przystanki powinny być opancerzone, zamurowane albo nie wiem jeszcze jakie, żeby pasażerowie mogli nich korzystać. Co z tego, że na przystanku jest wiata, jeśli nie ma ona w ogóle szyb? To samo zresztą tyczy się rozkładów jazdy. Spośród tych, które są na przystanku głównym w Szubinie, tylko jeden pozostaje - ten, który jest przytwierdzony do blachy i pokryty plastikowym tworzywem, bardzo grubym, bo widać, że ktoś się do niego dobierał, ale nie dał rady go zniszczyć - zauważa pani Agnieszka, która codziennie jeździ do Bydgoszczy.

Warto wiedzieć:

  • Tylko pod koniec sierpnia ubiegłego roku w jedną noc zniszczonych zostało pięć wiat przystankowych na trasie Kcynia - Szubin, miedzy innymi, w Ameryczce i Zalesiu. Wybito wówczas 42 szyby, straty oszacowano na 7,5 tysiąca złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!