Władze bydgoskiego klubu za pośrednictwem swoich mediów poinformowały, że zakończyły współpracę z trenerem Marcinem Ogonowskim.
"Trenerze! Dziękujemy za przekazywaną wiedzę, treningi, mecze i za to, że wszyscy tworzyliśmy naprawdę zgraną drużynę. Życzymy powodzenia w dalszej karierze i mamy nadzieję do zobaczenia na siatkarskim szlaku" - możemy przeczytać w klubowym komunikacie.
To nic nowego i zaskakującego. Było wiadomo, że to pożegnanie nastąpi, ponieważ zakończył się kontrakt łączący obie strony. Bydgoscy siatkarze mają już nowego trenera. Kilkanaście dni wcześniej ogłoszono, że zespół w przyszłym sezonie poprowadzi Michal Masny, były rozgrywający bydgoskiej drużyny, który niedawno zakończył siatkarską karierę.
Trener Ogonowski pracował w bydgoskim klubie przez trzy sezony. Najpierw był asystentem Przemysława Michalczyka. W lutym 2020 roku przejął zespół po nim. Jednak nie udało się mu go utrzymać w Plus Lidze. Potem dostał szansę prowadzenia drużyny w Tauron I Lidze. W obu sezonach doprowadził zespół do trzeciego miejsca. Jednak to był wynik poniżej oczekiwań, bo celem był powrót do elity męskiej siatkówki.
W kolejnych dniach władze bydgoskiego klub mają ogłaszać pierwsze ruchy decyzje transferowe do i z zespołu.
