BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ - AVIA ŚWIDNIK 3:2
Sety: 25:17, 22:25, 25:20, 21:25, 15:6
BKS: Gutkowski 22, Kaźmierczak 10, Wierzbicki 27, Galabov 17, Radziwon 8, Masny 2, Bonisławski (libero) oraz Yudin 0, Owczarz 0, Kwasigroch 0.
AVIA: Toma 5, Walawander 3, Kalinowski 8, Obermeler 9, Rećko 16, Kosiba 20, Guz (libero), Kuś (libero) oraz Durski 0, Żywno 1, Urbanowicz 4, Seliga 1.
Bydgoszczanie przystępowali do spotkania po pierwszej porażce poniesionej przed tygodniem w Częstochowie.
Od pierwszej piłki byli mocno zdeterminowani. Rywale długo się im przeciwstawili, ale od połowy inauguracyjnego seta poprawili grę w bloku (14:12), a po chwili trudne zagrywki posyłał Damian Radziwon (18:13). Tej przewagi już nie roztrwonili.
POLECAMY
W drugiej partii miejscowi długo przegrywali, ale w połowie partii odrobili straty i wyszli na prowadzenie. Niestety, nie trwało to długo. Nie radzili sobie z zagrywkami Kamila Kosiby. Dzięki serwisom byłego gracza bydgoskiego zespołu przegrywali już 16:20 i tych strat już nie odrobili.
Przegrana ich zmobilizowała, bo trzecią odsłonę zaczęli udanie. Prezentowali się dobrze w każdym elemencie i prowadzili 11:7. Pomimo, że przeciwnicy ostro naciskali, to miejscowi nie pozwolili sobie wydrzeć prowadzenia.
W czwartym secie bydgoszczan pogrążyli ich byli gracze Kosiba (zagrywką) i rezerwowy Jakub Urbanowicz (atakami).
Tie break był popisem bydgoskich siatkarzy, którzy rozbili rywali, pozwalając im zdobyć tylko sześć punktów.
Najlepszym graczem meczu wybrano Kamila Gutkowskiego, który odebrał statuetkę MVP.
W kolejnym meczu bydgoszczanie zagrają w przyszłą sobotę (13.11) na wyjeździe z KPS Siedlce.
