Spotkanie fatalnie rozpoczęło się dla Polonii, która od 25. minuty musiała sobie radzić w osłabieniu (druga żółta kartka dla Tomasza Sarnowskiego). Gospodarze wykorzystali przewagę, zdobywając bramki w 38. i 55. minucie (Maciej Sieradzki i Kacper Sapa).
Polonię stać było jedynie na gola kontaktowego (62. Łukasz Nowak). Na więcej BKS nie pozwolił. Biało-czerwoni kończyli w dziewiątkę, bo tuż przed końcem czerwoną kartkę obejrzał Jan Martin.