Rozgrywki trwały siedem godzin. O zwycięstwo walczyło dziesięć trzyosobowych drużyn z dziewięciu klubów ze Żnina, Barcina, Łabiszyna, Jeżewa, Lubostronia, Janowca Wielkopolskiego i Szubina.
<!** Image 2 align=right alt="Image 146028" sub="Siedem godzin nad stołami bilardowymi pochylali się młodzi zawodnicy podczas historycznego, bo pierwszego Turnieju Pałuckiej Młodzieżowej Ligi Bilardowej w Żninie. Emocji było sporo / Fot. Maria Warda">Gospodarzem pierwszego turnieju Pałuckiej Młodzieżowej Ligi Bilardowej był Krzysztof Kaczmarek, dyrektor Gimnazjum nr 1 w Żninie. Sędzią Głównym został Marek Orzechowski. - Dzień 25 lutego 2010 przejdzie do historii bilarda w naszym regionie - mówił Stefan Kryszak, dyrektor PMLB i instruktor w jednej osobie. - Cieszę się, że bilard z mało znanej dyscypliny staje się coraz bardziej popularną rozrywką, a zarazem rekreacją, sportem dla dzieci, młodzieży i dorosłych na Pałukach.
Wcześniej zorganizowano turnieje we własnych klubach. Aby przeprowadzić ligowe rozgrywki w Żninie, potrzeba było zaangażowania około 100 zawodników.
<!** reklama>Turniej rozgrywany był w odmiany 9-bil i 8-bil. W pierwszej części grano systemem do trzech wygranych. Po ćwierćfinale turniej rozgrywano systemem pucharowym. Polały się łzy dziewcząt, które przegrywały zaledwie jednym punktem, jednak płacz mieszał się ze śmiechem, bo każdy zawodnik rozumiał, że sport ma to do siebie, że czasem wygrywa ten, kto ma więcej szczęścia. Jednak i tu okazało się, że praktyka czyni mistrza, bo najwięcej nagród w tym puchar przypadł zawodnikom z Łabiszyna, kolebce pałuckiego bilarda.
Najlepszym zawodnikiem okazał się Bartosz Kiliszewski. To on wyjechał do domu z upragnionym pucharem. Drugie miejsce przypadło Jakubowi Hernetowi (obaj z Łabiszyna), trzecie ex aequo wywalczyli Krzysztof Tomczak z Szubina i Marcin Kliczkowski z Łabiszyna. Najlepszą reprezentantką Uczniowskiego Klubu Sportowego ze Żnina okazała się Agata Rajsner, która zajęła piąte miejsce, a Mateusz Jarmuż uplasował się na 13 pozycji.
Stefan Kryszak obdarował drobnymi upominkami najbardziej zaangażowanych działaczy.(mw)