Adam Rybicki i Jacek Kiliszewski, para z Łabiszyna, zdobyła pierwsze miejsce w meczu deblowym tenisa ziemnego, który rozegrano na boisku, przy ulicy Szkolnej w Żninie.
<!** Image 2 align=right alt="Image 149814" sub="Puchary dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu otrzymali wszyscy zawodnicy / Fot. Maria Warda">W rozgrywkach udział wzięły 4 pary, czyli: Krzysztof Kosmowski i Michał Jarmuż obydwaj ze Żnina, Krzysztof Gatka – Żnin i Tadeusz Kujawa z Barcina, Adam Rybicki i Jacek Kiliszewski – zawodnicy z Łabiszyna, oraz najmłodsza para, Michał Bernacki z Królikowa i Maciej Lisiecki ze Żnina. Turniej trwał kilka godzin, bo zawody przeprowadzono według zasady, każdy z każdym.
Walczono o puchar dyrektora Miejskiego Ośrodka Sportu, Jerzego Śniadeckiego. Jednak nie o zwycięstwo tu chodziło, a raczej o ćwiczenie ciała i umysłu.
<!** reklama>- Tenis ziemny wymaga od zawodników dużej koncentracji i silnej psychiki, ponieważ tutaj punkty lecą szybko – wyjaśniają Michał Bernacki, uczeń technikum mechanicznego w Żninie i Maciej Lisiecki, uczeń gimnazjum nr.3 w Żninie. Dodają – Uprawianie tenisa bardzo pomaga nam w opanowywaniu emocji w szkole -
Michał Bernacki mówi, że pierwsze rakietki kupił mu tata. - Rakietki nie są tanie, kosztują od 300 do 600 złotych, ale jeśli ktoś bardzo chce grać, może je pożyczyć - zapewnia Michał.
<!** Image 3 align=left alt="Image 149814" >Tenis ziemny ze względu na strój zawodników, nazywany jest białym sportem. Jednak od niedawna moda się zmieniła i podczas zwykłych rozgrywek na krocie nie obowiązuje już biały kostium. Ten jest przeznaczony na specjalne okazje i mecze na najwyższym poziomie.
Zawodnicy chwalą kort przy ulicy Szkolnej w Żninie, jako najlepszy w powiecie żnińskim. Ma on podłoże wykonane z tartej cegły. Taka nawierzchnia pozwala sędziemu na rzetelną ocenę gry, bowiem piłka zostawia ślady, nawet wtedy, gdy minimalnie dotknie podłoża.
W czasie zimy, tenisiści z całego powiatu żnińskiego, trenowali w hali sportowej przy ulicy Fabrycznej. - Tam była bardzo dobra nawierzchnia – wzdycha Krzysztof Kosmowski - Niestety przez dwadzieścia lat jej nie remontowano, dlatego nie da się tam już grać. Burmistrz Żnina powinien zainwestować w posadzkę. Może udało by się znaleźć jakiś sponsorów.(mw)