Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bezwzględny regulamin w MZK. Prawa kierowców i motorniczych pominięto

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Paweł Mistera w bydgoskich MZK jako kierowca autobusu pracuje od 32 lat
Paweł Mistera w bydgoskich MZK jako kierowca autobusu pracuje od 32 lat Tomasz Czachorowski
Regulamin obowiązujący pracowników MZK zawiera tylko nakazy i zakazy - prawa kierowców i motorniczych pominięto.

[break]
Prowadzący pojazdy komunikacji miejskiej muszą przestrzegać zapisów, zawartych w „niebieskiej książeczce”. Jej treść opracowano wiele lat temu i chociaż zmieniły się realia, zasady regulaminu pozostały bez zmian.

Obowiązki prowadzącego
Pierwszy zapis nakazuje kierowcy, żeby bez względu na okoliczności oraz zachowanie pasażerów, zawsze był uprzejmy i stanowczy.
- Ilu ludzi w autobusie lub tramwaju, tyle pomysłów - twierdzi Andrzej Arndt, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej, działającego w bydgoskich Miejskich Zakładach Komunikacyjnych. - Nawet jeśli pasażer podejdzie do kierowcy i zacznie go o coś wypytywać, nie wolno mu udzielić żadnej odpowiedzi. Rozmowa w czasie jazdy jest bezwzględnie zabroniona. Kierowca nie może również rozmawiać przez telefon komórkowy. Jeśli zostanie na tym przyłapany, to poniesie karę finansową. Może stracić nawet cała premię, czyli około 600 złotych.

Zgodnie z regulaminem, prowadzący pojazd musi interweniować w sytuacjach zagrażających bezpieczeństwu pasażerów - jak ma to zrobić i jakie są owe sytuacje kryzysowe, niestety, nie określono.

- Tak właśnie było w chwili, kiedy jedna z pasażerek autobusu wstała z krzesełka i zaczęła przewijać dziecko - przypomina Andrzej Arndt. - Kierowca postąpił bardzo dobrze. Niestety, stał się kozłem ofiarnym, do którego wszyscy mieli pretensje. Chciał przecież, żeby kobieta przestała przewijać lub wyszła z pojazdu. Jeśli musiałby ostro zahamować, kobieta przewróciłaby się, gdyby coś stało się jej lub dziecku, to konsekwencje poniósłby właśnie kierowca. Nie mógł więc ryzykować.

Kolejny punkt „niebieskiej książeczki” zabrania wypuszczania z pojazdu pasażerów, jeśli część autobusu jest poza zatoczką. Autobus musi cały się w niej zmieścić. Także wtedy, kiedy część przystanku zajmuje drugi autobus lub jakiś inny pojazd. Kierowca nie ma prawa otworzyć drzwi. Niestety, przestrzeganie tego przepisu utrudnia pasażerom przesiadanie się z jednego autobusu do drugiego. Jak twierdzą kierowcy, prawie wszystkie zatoczki przystankowe w Bydgoszczy są zbyt krótkie.

- Absurdem jest też inny obowiązek - uważa Andrzej Arndt. - Na każdym końcowym przestanku prowadzący pojazd musi go sprawdzić. Nie może więc bez wykonania tej czynności podjechać szybciej na pierwszy przystanek. Pasażerów zwykle denerwuje widok kierowcy lub motorniczego, który zwleka z podstawieniem pojazdu na przystanek.

W czasie takiej minikontroli kierowca musi sprawdzić, czy w pojeździe zostały jakieś rzeczy, czy nie ma zadrapań na karoserii itp. Jeśli obowiązek sprawdzenia pojazdu zbiegnie się z 15 minutami przewidzianymi na przerwę śniadaniową, to na jedzenie pozostaje mu tylko ok. 5 minut. Nierzadko prowadzący pojazd kończy jedzenie, siedząc już w kabinie, a to też jest niedozwolone.
I wreszcie, obowiązuje bezwzględny zakaz wypuszczania pasażerów poza przystankami.

Same obowiązki
- Nie mamy żadnych praw - przyznaje Paweł Mistera, kierowca autobusu, który w bydgoskich MZK pracuje od 32 lat. - Kiedyś wymyślono ten regulamin po to, by był. Teraz, przez jego sztywne zapisy, narażeni jesteśmy na wyzwiska. Gdyby decydenci byli bardziej elastyczni, nie byłoby problemu. Nawet dzisiaj obrzucono mnie wyzwiskami, bo musiałem zahamować, żeby nie przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!