https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bezdomni i żebracy w Bydgoszczy. Kto ma ich dość?

Sławomir Bobbe
Filip Kowalkowski
Bydgoszczanie mają dość natarczywych żebraków i bezdomnych, którzy wylegują się pod wiatami przystankowymi i na ławkach w centrum.

Zaczęło się niewinnie - post na Facebooku ze zdjęciem przedstawiającym przystanek przy ul. Skłodowskiej-Curie zasypany odpadkami po „posiedzeniu” kilku bezdomnych. I podpis z prośbą, by coś zrobić z osobami, które wiaty przystankowe nieopodal szpitala im. Jurasza przekształciły w obozowisko.

- Jak się jeden poczuje gorzej, kładzie się na ziemi i czeka, aż zabierze go pogotowie. Przy przystanku nie można usiąść, bo jest brudno i śmierdzi. Gdzie taką sprawę można zgłosić? - pytała autorka postu.

źródło: TVN Meteo Active/x-news

Potem poszło już szybko, kolejne osoby podawały miejsca, gdzie spotkać można bezdomnych i żebrzących. Zarzuty te same - brud, smród, nachalność i wreszcie - rysa na wizerunku miasta, bo przecież goszczący w Bydgoszczy doskonale widzą zalegających na ławkach, przystankach czy skwerach bezdomnych, często pijanych.

Do tego dochodzą żebrzący obcokrajowcy o śniadej cerze, którzy opanowali już techniki wpływu na ludzi. Nie wyciągają jak dawniej ręki po jałmużnę - wręczają kartkę pocztową z papieżem albo kwiatek. Zobowiązani do wdzięczności bydgoszczanie chętniej otwierają wtedy portfele.

- Nie chcesz widzieć żebraków i pijanych bezdomnych? Po prostu nie dawaj im pieniędzy - radzi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik SM.
Nie ma przepisów pozwalających zatrzymać albo „przegonić” bezdomnego, który wybrał sobie na kwaterę ławkę w samym centrum miasta. Bo smród to nie powód do łamania praw człowieka.

Nikt nie wie tyle o bezdomnych, co bydgoscy strażnicy miejscy. Między innymi dzięki nim ostatniej zimy nie zamarzł w Bydgoszczy żaden bezdomny.

- Wiemy, że w naszym mieście każda osoba, która potrzebuje pomocy - dachu nad głową, jedzenia czy odzieży - taką pomoc otrzyma, jeśli się po nią zgłosi. Dlatego nie ma żadnego powodu, by dawać bezdomnym pieniądze - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej w Bydgoszczy.

WIDEO: Akcja food not bombs - żywność dla bezdomnych

Podkreśla jednak, że choć stosunek do osób bezdomnych jest w społeczeństwie różny, to mają oni takie same prawa jak wszyscy inni. Mogą być nawet nietrzeźwi, mogą leżeć na ławce w samym centrum miasta albo spać pod 
wiatą i nikt nie ma prawa ich stamtąd usunąć, o ile nie łamią na przykład przepisów porządkowych.

- Prawda jest taka, że wielu naszych bezdomnych jest dotkniętych chorobą alkoholową, często w ostatnim jej stadium. Oznacza to mniej więcej tyle, że liczy się dla nich tylko to, by zdobyć alkohol. O kwestie higieny, wyglądu czy zapachu nie są już w stanie zadbać - mówi Arkadiusz Bereszyński.

Pozostaje kwestia żebrzących na ulicy. Z tym jest jeszcze większy problem. Rzadko zdarza się już widzieć matkę z dzieckiem wyciągającą rękę po pieniądze, jak mieli w zwyczaju obcokrajowcy w Bydgoszczy. Obecnie pieniądze wyciąga się sposobem - oferuje się na przykład święty obrazek, licząc na zmiękczenie serca osoby obdarowanej. A to przecież żebractwo nie jest. Można oczywiście sprawdzać legalność pobytu i papiery tych osób, czym zająć się może Straż Graniczna. Szybko się jednak okaże, że osoby te są obywatelami jednego z krajów UE, najczęściej Rumunii, i jako takie mogą przebywać na terytorium Polski na podstawie umowy z Schengen.

Po raz pierwszy w Bydgoszczy zagościł festiwal roślin owadożernych. Tysiące gatunków można było poznać, podziwiać i kupić. Przez cały weekend w Ogrodzie Zoologicznym LPKiW trwała wystawa, prezentująca różnorodność egzotycznych roślin owadożernych, które coraz lepiej mają się też w Polsce. Niektóre z gatunków nie są zbyt wymagające, zadowolą się miejscem na parapecie. Rosiczki plujące na muszki owocówki czy szybkie muchołówki wydają się być zatem idealne do domowej uprawy zwłaszcza latem, stąd nie brakowało chętnych do ich zakupu. Były też bardziej unikatowe gatunki, których uprawa to już zaawansowane hobby. O tym, jak rośliny wabią swe ofiary, można było dowiedzieć się na specjalnych pokazach.

Te rośliny były bardzo głodne [WYSTAWA]

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
bbb
W temacie masz błąd w wyrazie "poprawność". Co za ironia. W wyrazie "brud" też masz błąd, bo w tym znaczeniu pisze się przez "ó". Nie chciało się uczyć, prawda? Do rzeczy. Bicie ludzi kijem sprawia Ci przyjemność, sadysto? Nawet możesz nie wiedzieć, ale w rodzinie możesz mieć bezdomnego. Ja miałem, więc stul pysk z takimi komentarzami.
a
aaa
I znowu przez tzw "prawa człowieka" nie można nic zrobić!!! Wszelkiego rodzaju męty i pasożyty wykorzystują to. A sposób rozwiązania problemu jest prosty jak budowa kija - spałować 2 razy, a za trzecim razem nie wrócą. Odciąć od wszelkiej pomocy socjalnej i zagonić do pracy- pracy jest w brud tylko nie chce się robić.
K
Kinga
Błonie: Na pętli na Okrzei śpią, koczują pod co drugą wiatą, koło Netto na Stawowej siedzą (ostatnio musiałam uciekać przed obsikaniem, bo gość nie mógł trafić za kontener tylko sikał na chodnik). Nie wspomnę już o zaleganiu w różnych pozach na murku pod Trollem koło poczty. Nie spotkałam się nigdy z agresją z ich strony, ale smród zabija
U
Uzdrowiciel
I uwazacie ze jestescie lepsi od tych biedakow ? Uwazajcie, los bywa kaprysny.
m
mieszkanka wyżyn
jest ogromny problem z bezdomnymi śpią na klatkach pod balkonami i ludzie nic z tym nie robią straż miejska przyjedzie, pogada o pojedzie a problem zostaje na Wyżynach przy SANO (ku wiatrakom) od pewnie juz 4 lub 5 lata koczuje bezdomny ,terem w koło sklepu zanieczyszczony fekaliami ani kierownicy ani SM nic z tego sobie nie robią udają że nie ma problemu.
i
i prawidłowo
Jeden, jedyny rodzimy żulik Ci przeszkadza, a co to będzie jak to chce Kopaczka, żeby 9 tyś obcych sprowadzić. Dlatego głosujemy jak 1 Mąż za Bardzo Dobrą Zmianą Zjednoczonej Prawicy w przyszłorocznych wyborach samorządowych !!!
r
rece opadaja
Straznie upierdliwy jest zebrak codziennie koczujacy przy przystanku tramwajowym an Rondzie Jaggielonow oraz przy Focusie. Jest niemal codziennie od kilku juz chyba lat !!
d
druh 6 BDH 90 +
Jako Obywatel II Najjaśniejszej RP, dedykuję rzecznikowi straży miejskiej Arkadiuszowi Bereszyńskiemu słynne przedwojenne powiedzonko Lwowskich Baciarów Tońka i Szczepka „Bujać to MY a nie NAS” ! KAPEWU ?... rzeczniku od 7 boleści i autorze wierszówki wyciągający od Czytelników EB pieniądze za te jw podane wypociny ! Obacwaj nawarzyliście niezły Eintopf... bigosu ! Nie było was, był Las ! Na pewno nie było wtedy straży miejskiej i ichniego rzecznika, był za to Folklor opiewany po dzisiaj i ściągający turystów do miasta. Da Bóg, to wróci. Bezdomnych naprodukowała nam okrągłostołowa czerwona zaraza ze WSI, biznesmeny, które pierwszy milion ukradły... ukradły także Włóczęgom ich Łaźnię Miejską na Szwederowie. Niech no rzecznik sm teraz przyjrzy się zamieszczonym przez autora zdjęciom i POrówna to z tym, co to nawygadywał i nachwalił się, że latośnej zimy żaden Bezdomny nie zamarzł ani z głodu nie umarł, bo Baciary (vide fotka 1) na ławkach nie śpią, dl a Których Nasza Kochana Szlachetna Młodzież Bydgoska Wychowana Przez Patriotycznych Polskich Rodziców - a, nie tęczowych liberalnych lewusów - prowadzi pod chmurką na Placu Wolności darmowe... Bistro, fotka 2 !!!
Z
ZIBI
Codziennie jak wracam z pracy widze okupujacych pijaków na wiatach autobusowych ,smród nie do wytrzymania ,agresywne zachowanie,załatwianie potrzeb fizjologicznych w pobliżu,potrzebna jest wieksza ingerencja służb odpowiedzialnych za porzadek i ład w miescie,tym bardziej że coraz wiecej turystów przybywa ,rzecz dzieje sie na przystankach C. Skłodowskiej przy szpitalu Jurasza.
Z
Zygfryd
Zróbcie cos z żebrakiem ktory codziennie w godzinach około 7:20 - 8:00 zebra na Rondzie Torunskim. Wstyd dla tego miasta, bo trwa to juz około 2 lata.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski