https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bez szans na przetrwanie

Maria Warda
Nawet nauczyciele rozumieją, że nie ma sensu bronić placówki, w której 14 pedagogów uczy 137 dzieci. Kadra i jej podopieczni zostaną przeniesieni do Gimnazjum nr 1.

Nawet nauczyciele rozumieją, że nie ma sensu bronić placówki, w której 14 pedagogów uczy 137 dzieci. Kadra i jej podopieczni zostaną przeniesieni do Gimnazjum nr 1.

<!** Image 2 align=none alt="Image 165328" sub="Gimnazjaliści z ulicy Jasnej uważają, że lepsza jest mała szkoła, ale Danuta Zacharko i personel placówki mają świadomość, że nie uda się jej uratować / Fot. Maria Warda">Placówka już w tym roku szkolnym miała problem z utworzeniem pierwszej klasy. Brakowało dzieci, bo wielu uczniów zapisało się do utworzonej na tym samym osiedlu (tak zwanej Górze) szkoły niepublicznej przy ulicy Klemensa Janickiego 33.

<!** reklama>- Do końca wakacji żyliśmy w niepewności - mówi Danuta Zacharko, dyrektorka Gimnazjum nr 2. - Dzięki zaangażowaniu radnego Pawła Janowskiego udało się uzbierać 37 dzieci. Szkoła została uratowana. Niestety, w tym roku odejdzie 61 uczniów z obecnej III klasy. Mam świadomość, że nie uda się nam uzbierać tylu dzieci. Szkoła zacznie umierać śmiercią naturalną.

Leszek Jakubowski, burmistrz Żnina, chce przenieść uczniów i nauczycieli do Gimnazjum nr 1, które znajduje się na drugim końcu miasta przy ulicy 1 Stycznia. Gimnazjaliści z osiedla górskiego będą dowożeni autokarem, który ma być podstawiany w dwóch miejscach.

- Uważam, że w szkole, którą kieruje dyrektor Krzysztof Kaczmarek, dzieci będą miały większą możliwość rozwoju - uzasadnia decyzję burmistrz Leszek Jakubowski. - Jest ona wyposażona w najnowocześniejszy sprzęt dydaktyczny, jest piękna sala gimnastyczna, której w gimnazjum przy Jasnej brakowało. Inwestowanie w ten obiekt, przy tak małej liczbie młodzieży, nie miało ekonomicznego uzasadnienia. Myślę, że wszyscy przejdą do wskazanej placówki.

<!** Image 3 align=none alt="Image 165328" >Nie jest to jednak takie pewne, bowiem bardzo dużo młodzieży pragnie uczyć się w szkole społecznej prowadzonej przez stowarzyszenie „My”, ale nie ma na to szans.

Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, do gimnazjum utworzonego w placówce przyjmowana jest młodzież, która uczyła się tu wcześniej w szkole podstawowej. Do I klasy gimnazjum przyjętych będzie maksymalnie 16 uczniów. Na utworzenie drugiej I klasy nie pozwolą warunki lokalowe.

Przeniesienie gimnazjum z ulicy Jasnej do gimnazjum na ulicę 1 Stycznia będzie korzystne dla nauczycieli likwidowanej placówki, bo nie stracą oni pracy. Los bezrobotnych czekałby ich, gdyby szkoła została wygaszona.

Nawet po przejęciu uczniów z Jasnej, Gimnazjum nr 1 nie będzie przeludnione. W placówce w pierwszych latach po reformie uczyło się około 800 uczniów, dziś jest ich zaledwie 500.

Proces likwidacji zostanie wszczęty w najbliższych dniach. O zamiarze likwidacji placówki, burmistrz poinformował związki zawodowe. Do 25 lutego musi zostać podjęta decyzja o zamiarze likwidacji.

Na razie nie wiadomo, co stanie się z budynkiem po zlikwidowanej szkole. Leszek Jakubowski zastanawia się nad przeniesieniem tam oddziału Przedszkola nr 2 (cukrowniczego).

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski