Zobacz wideo: Abonament RTV - pojawiły się nowe zasady i... zapłacimy więcej
- Sąsiadka miała mieć wymieniony licznik. Stary został zdjęty, ale już od ponad tygodnia mieszka bez prądu, gazu, bo ma gazowe ogrzewanie. Cały czas czeka na nowy licznik. W mieszkaniu zimnica, ja bym tam nawet pół dnia nie wytrzymał... – opowiada bydgoszczanin.
Sprawa zostanie przyspieszona
Udało nam się porozmawiać z samą zainteresowaną, mieszkanką Okola.
- Po przeprowadzce poprzedni właściciele wnioskowali o zdjęcie starego licznika. Na początku były z tym problemy, bo się okazało, że są jakieś niezapłacone rachunki - opowiada pani Katarzyna. Dodaje, że licznik został zdjęty, kiedy przekazała dokumentację potwierdzającą, że ona sama bieżący rachunek opłaciła. Problem w tym, że od ponad tygodnia w mieszkaniu brakuje prądu.
- Mieszkam z trojgiem dzieci, w domu zimno. To kamienica, przez ten czas zupełnie się oziębiło. Nie wiem, co robić. Dopiero w piątek miałam podjechać do Biura Obsługi Klienta, żeby złożyć dokumentację i umówić termin załatwienia sprawy. Dzwoniłam do centrali w Poznaniu, ale tam też niczego się nie dowiedziałam - dodaje nasza rozmówczyni. - Gdyby to było parę dni, nic bym nie mówiła, ale już ponad tydzień czekam. Już sama nie wiem, co robić.
By wyjaśnić sprawę, skontaktowaliśmy się z Waldemarem Olterem, rzecznikiem regionalnym bydgoskiego oddziału spółki Enea Operator. Przyznaje, że opisana sytuacja z pewnością jest dla bydgoszczanki trudna, zapewniając jednocześnie, że sprawa zostanie przyspieszona. I jeszcze dziś (środa – dop. red.) bydgoszczanka zostanie przyjęta w Biurze Obsługi Klienta.
Po godz. 12 skontaktowaliśmy się z panią Katarzyną. Jak poinformowała, nasza interwencja poskutkowała - licznik ma zostać założony jeszcze tego samego dnia.
Jak długo poczekamy na założenie licznika?
Zapytaliśmy w biurze prasowym Enei, jak - od strony formalnej - wygląda procedura zakładania licznika oraz czy istnieją okoliczności, które wpływają na czas przyjęcia i realizacji zgłoszenia. Na odpowiedź czekamy.
