https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Będzie plaża przy ulicy Mostowej?

Sławomir Bobbe
Jeszcze parę lat temu pięciokilogramowy sandacz złowiony w Brdzie budziłby zdumienie. Teraz w naszej rzece złapać można, uwielbiającą czystą wodę, troć.

Jeszcze parę lat temu pięciokilogramowy sandacz złowiony w Brdzie budziłby zdumienie. Teraz w naszej rzece złapać można, uwielbiającą czystą wodę, troć.

<!** Image 2 align=left alt="Image 4334" >Kiedyś wędkarze łowili w Brdzie w okolicach wylotów kolektorów ściekowych, pod którymi żerowały ryby. Robili to w większości dla sportu, gdyż złowione okazy były zarażone wszystkimi możliwymi pasożytami. - Teraz nad naszą rzekę coraz częściej zaglądają spininngowcy. To widoczny znak tego, że jakość wody i jej przejrzystość poprawia się - mówi Jacek Goszczyński, naczelnik Wydziału Monitorowania Środowiska w Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.

Brda, nawet wypływając z Bydgoszczy, ma dobrą jakość. Jednak do stanu, który z sentymentem wspominają starsi bydgoszczanie, kiedy to w centrum miasta można było zażyć kąpieli w rzece, jeszcze upłynie trochę czasu. - Główną przeszkodą są bakterie coli, podstawowy czynnik sanitarny, decydujący o dopuszczeniu akwenu do kąpieli. Trudno będzie osiągnąć sukces, dopóki do rzeki wpływać będą oczyszczone ścieki - mówi naczelnik.

Fatalny stan wody nie przeszkadza niektórym bydgoszczanom w kąpielach w Kanale Bydgoskim. - Jak widać, determinacja ludzi nie zna granic - ocenia Jacek Goszczyński. - W tym miejscu nie ma nawet mowy o kąpieli. Od 1974 roku wpływają do kanału ścieki z oczyszczalni Osowa Góra. Teraz trzeba odciąć ścieki od kanału i zacząć jego oczyszczanie. W przeciwnym razie, każda duża barka, a jest to przecież normalny, choć rzadko używany, szlak transportowy, będzie podnosić osady z dna. Powodują one, że w wodzie zaczyna brakować tlenu, czego oznaką są potem śnięte ryby. Wkrótce jednak powinno rozpocząć się bagrowanie Kanału Bydgoskiego.

- Prace nad oczyszczaniem Kanału Bydgoskiego zaplanowane są na lata 2006-2007. Wcześniej zbudujemy przepompownie i skierujemy ścieki z Osowej Góry do oczyszczalni w Fordonie i Kapuściskach. Choć są małe opóźnienia, to nie powinno to nastąpić później niż w połowie przyszłego roku - dowiedzieliśmy się w bydgoskich „Wodociągach”.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski