https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Barłóg pełen odchodów, a w nim stary pies, zdany na łaskę i niełaskę ludzi

Jarosław Jakubowski
Pies Nestor jest stary i głuchy, ma dach nad głową i jedzenie, ale żyje w otoczeniu śmieci i własnych odchodów, których nikt nie sprząta. Jego losem zaniepokojona jest Beata Sienicka (na zdjęciu)
Pies Nestor jest stary i głuchy, ma dach nad głową i jedzenie, ale żyje w otoczeniu śmieci i własnych odchodów, których nikt nie sprząta. Jego losem zaniepokojona jest Beata Sienicka (na zdjęciu)
Mieszkanka Koronowa zaalarmowała nas, że na pustej posesji przy ul. Bocznej dożywa swoich dni samotny pies.

„Zwracam się do redakcji „Expressu Bydgoskiego” z dramatycznym apelem o pomoc psu w Koronowie przy ul. Bocznej. (...) Całe swe życie nie zaznał nic dobrego, ale pozostał jako spadek dla następnego pokolenia właścicieli, którzy tam zamieszkiwali do niedawna. Pies jest na łasce losu, bez jedzenia i picia. Nie dość, że całe życie spędza na wysypisku śmieci, bo tak wygląda podwórko bez budy, to jeszcze został porzucony gorzej niż śmieć. A jest to stary, schorowany pies w wieku 11-12 lat i teraz na starość dostał taką zapłatę za pilnowanie obejścia” - napisała do nas Beata Sienicka z ulicy Bocznej w Koronowie.
[break]

Zimy może nie przetrzymać

To wąska, malownicza uliczka w starej części Koronowa. W parterowym domu mieszka pani Beata, a obok znajduje się budynek, w którym obecnie nikogo nie ma. Tylko w opuszczonej szopce wegetuje Nestor, dość duży pies o brązowej maści. Podwórko jest usłane śmieciami i psimi odchodami. Nestor nie reaguje na wołanie.

- Jest głuchy - mówi pani Beata, która do garnka ustawionego przy sąsiedzkim płocie wrzuca kawałek mięsa. Nestor leniwie wychodzi z szopy, ale wyraźnie boi się obcych.
Nasza rozmówczyni w miarę możliwości dokarmia zwierzę, ale ma już dwa psy (w tym jednego ze schroniska) i nie jest w stanie robić tego regularnie. - Pies powinien znaleźć miejsce w schronisku, bo kolejnej zimy nie przetrzyma - uważa pani Beata.
Zdzisław Lustig z bydgoskiego oddziału OTOZ Animals poradził, byśmy zwrócili się do urzędu miejskiego w Koronowie. To bowiem w gestii gminy jest zajmowanie się porzuconymi zwierzętami. W Miejskim Centrum Zarządzania Kryzysowego w Koronowie usłyszeliśmy zapewnienie, że pracownik centrum skontaktuje się z właścicielami psa.

Interwencja otworzy oczy?

Rozmawialiśmy też z osobą, która do niedawna mieszkała w sąsiedztwie pani Beaty. Nie chciała, żebyśmy ją cytowali pod nazwiskiem, jednak zapewniła, że Nestorowi nie dzieje się krzywda. Osoba ta codziennie go dokarmia, a pies nie ma złych warunków bytowych. Śmieci na posesji, owszem, są, ale zwierzę ma dach nad głową i własne legowisko ze starego tapczanu. Zdaniem naszej rozmówczyni, niewykluczone, że zwierzę w końcu trafi do schroniska, chociaż musiałby o tym zdecydować właściciel, mieszkający gdzie indziej.
Interwencja „Expressu” spowodowała, że losem sędziwego psa zainteresowało się spore grono osób, które wiedzą, co w takiej sytuacji robić.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
karmiaca
Sędziwy pies ma 15 lat i nadwagę -brak komentarza nie ma rady na glupich -tylko żal, że mamy tak tępych redaktorow
x
xxx
Też widziałem ja na spacerze z dużym psem.Cytuję "K...o nie ściągnij bo ci przypier..ę" masowa schizofrenia nawet wśród redakcji
t
tobi
Zgoda w 100%. Nie wolno , nie wolno tak traktować żadnego zwierzęcia !
k
kasia
Znam tą gwiazdę ze zdjęcia
G
GOSC
RACJA BO WIEM, ZE PIES NIE ZOSTAL PORZUCONY. .ZNAM TE KOBIETE I WIEM ZE NIE JEST NORMALNA .CO ONA ROBI ZE SWOIMI PSAMI TO SIE W GLOWIE NIE MIESCI KOPIE PSA NA ULICY TO CO ROBI W DOMU
z
zbych
cos nie tak! niby bez" jedzenia i picia"w artykule,a pod zdjeciem ma "dach i jedzenie" ktos szuka taniej sensacji i sie gubi w zeznaniach:)kobieta pewnie chce dokuczyc a pan redaktor z braku tematu o czyms pisac musi
A
Anka
Wesołych Świąt Polacy tak traktujecie swoje zwierzęta oby właścicieli porzucili jak im się zemrze na jakimś śmietnisku bez pochówku.... człowieczeństwo to również nasz stosunek do braci mniejszych.....co za kraj..... zwierzak to obowiązek, zwierzaka bierzecie na całe jego życie i należy mu zapewnić opiekę do końca jego dni....pamiętajcie o tym zanim podarujecie na święta pieska czy kotka czy też innego małego zwierzaczka dzieciom.... TO WY JAKO LUDZIE JESTEŚCIE ZA SWOJEGO ZWIERZAKA ODPOWIEDZIALNI !!!! po nieruchomości to są wszyscy chętni a jak jakaś babcia umrze i zostanie po niej pies czy kot to niektórzy bezmyślni wywalają zwierzaka....
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski