https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Balaton widoczny jak na dłoni

Hanna Walenczykowska
Wkrótce na Bartodziejach zamontowane zostanie około 23 kamer. Pierwsze lokalizacje są już ustalone.

Wkrótce na Bartodziejach zamontowane zostanie około 23 kamer. Pierwsze lokalizacje są już ustalone.

<!** Image 2 align=right alt="Image 101305" sub="Okolice skrzyżowania Połczyńskiej z Bałtycką, zdaniem mieszkańców osiedla, są bardzo niebezpieczne. Odnotowano tu dwie próby napadu na pocztę. Dlatego chcą, by to miejsce obserwowała kamera Fot. Tadeusz Pawłowski">Na początku października odbyło się kilka spotkań przedstawicieli Rady Osiedla Bartodzieje, spółdzielni mieszkaniowych „Zjednoczeni” i „Znicz”, Wydziału Zarządzania Kryzysowego UM, wspólnot mieszkaniowych, policji oraz straży miejskiej.

- Objeżdżaliśmy Bartodzieje przez dwa dni - mówi Jan Morawski, przewodniczący osiedlowego samorządu. - Wykonywane były nawet zdjęcia terenu, który będzie widoczny dzięki kamerom.

Przewodniczący Rady Osiedla Bartodzieje wskazuje, że w pierwszej kolejności kamery powinny znaleźć się w pobliżu skrzyżowania ulic Połczyńskiej z Bałtycką (odnotowano tu dwie próby napadu na pocztę), potem w pobliżu Balatonu. Kolejne trzeba zamontować w okolicach skrzyżowania Gajowej z Bartosza Głowackiego oraz przy pętli autobusowej linii 55 i 60.

- Najgorzej jest, kiedy na „Polonii” odbywają się mecze - potwierdza pani Anna, mieszkanka ulicy Morskiej. - Wówczas w pobliżu przystanków autobusowych gromadzą się grupki agresywnych kibiców. Nierzadko dewastują znaki drogowe, wywracają kosze na śmieci. Strach wejść im w drogę.

<!** reklama>Niebezpieczne miejsca znajdują się również nad Balatonem.

- Od tego roku działa tu szkółka żeglarska, zatem okolice zbiornika powinny być patrolowane, podobnie jak plac zabaw u zbiegu ulic Swarzewskiej z Kijowską. Tam, czyli na ranczo „Bartek”, przed południem są rodzice z dziećmi, ale wieczorami zjawiają się nietrzeźwi dorośli - dodaje Jan Morawski.

Zakup kamer sfinansują spółdzielnie mieszkaniowe i wspólnoty. Na koszt miasta urządzenia te zostaną podłączone do studia i serwisowane. Miasto zapłaci też za transmisję obrazu i wyposażenie studia. - Za pracę osób obsługujących studio zapłaci straż miejska, a za eksploatację urządzeń policja - tłumaczy Adam Ferek, dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta Bydgoszczy i potwierdza, że wstępna lokalizacja została ustalona. - Obecnie mamy kilka kamer, ale o kolejności i miejscach, w których zostaną zamontowane, zdecydują spółdzielnie mieszkaniowe.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski