Bajka i marzenie [komentarz o Zawiszy]
Michał Masłowski w sobotę na Gdańskiej grał tak swobodnie, asystując przy dwóch golach kolegów, a przy okazji pokazując kilka zagrań, których nie powstydziłby się sam Cristiano Ronaldo. Nawet trener drużyny przeciwnej Przemysław Cecherz musiał przyznać, że Masłowski „robił na boisku niesamowite rzeczy, miło patrzeć na takiego zawodnika, a jego gra, to bajka”. Kilka tygodni temu pojawiły się informacje, że zawiszaninem interesują się drużyny z ekstraklasy (Wisła Kraków?), tylko... po co pomocnik Zawiszy miałby zmieniać klub, skoro w drodze do ekstraklasy jest właśnie bydgoski zespół? W sobotę pokonał Kolejarza Stróże 2:0, a inne zespoły w niedzielę też zagrały „pod Zawiszę” (Termalica - Bogdanka 0:0, Cracovia - Flota 1:1). Punkt przewagi nad Cracovią i Flotą, tylko trzy straty do Termaliki - lepiej nie można było sobie wymarzyć tej I-ligowej kolejki!
Marek Fabiszewski
