Jak czytamy w Onecie Renata Śpiewak w 2016 roku została delegowana z warszawskiej Prokuratury Rejonowej Warszawa - Śródmieście Północ do Prokuratury Okręgowej. Od końca stycznia prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie tzw. "taśm Kaczyńskiego", po zawiadomieniu, jakie złożyli pełnomocnicy austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.
Dotyczyło ono podejrzenia popełnienia przestępstwa przez prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Chodzi o brak zapłaty za zlecenie złożone biznesmenowi, który miał przygotować inwestycję związaną z budową w Warszawie dwóch wież przy ulicy Srebrnej. Według pełnomocników biznesmena mogło tu dojść do popełnienia oszustwa na kwotę kilku milionów złotych.
Prok. Renata Śpiewak, która prowadzi w tej sprawie postępowanie przygotowawcze, teoretycznie po 30 dniach powinna podjąć decyzję czy są podstawy do wszczęcia śledztwa. Decyzji dotąd nie podjęła, choć w tym czasie sześciokrotnie przesłuchała austriackiego biznesmena. Tydzień temu pełnomocnicy Geralda Birgfellnera złożyli w stołecznej Prokuraturze Regionalnej zażalenie na bezczynność prokuratora.
Teraz - co jako pierwsze podał TVN24 - na jaw wyszło, że prok. Śpiewak została awansowana. Odtąd będzie prokuratorem Prokuratury Okręgowej. Decyzję o takim awansie osobiście zaakceptować musiał Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro.
Źródło: Onet
