Atrakcyjny Inowrocław "“ optymizm urzędników

- Inowrocław ma potencjał
i dobrze wykorzystuje możliwości jakie udaje się wypracować –
czytamy w raporcie poświęconym atrakcyjności inwestycyjnej, który
będzie omawiany podczas najbliższej sesji samorządu. Z dokumentu
wynika, że w województwie lepiej wypada tylko Toruń. Ocena ta
znacznie odbiega od tego, co mówią zwykli mieszkańcy.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 203428" sub="Prezydent Ryszard Brejza i przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Marcinkowski otwierają jeden z obszarów gospodarczych.">Raport przygotowany został na zlecenie
Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych przez Centrum
Analiz Regionalnych i Lokalnych, pod kierunkiem prof. dr hab. Hanny
Godlewskiej-Majkowskiej ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie.

Inowrocław otrzymał cztery najwyższe
noty A oraz jedną B. Lepiej oceniony został w naszym województwie
tylko Toruń. Najwyższe noty przyznane zostały nam w branżach
takich jak przemysł przetwórczy, handlu i napraw, działalności
profesjonalnej i technicznej oraz w stosunku do całości gospodarki
w rejonie. Nota B dotyczyła natomiast turystyki i gastronomii.

<!** reklama>

- Warto tu zaznaczyć, że noty
przyznawane były w skali kraju, a nie województwa, czyli
Inowrocław uzyskując notę B w turystyce i gastronomii porównywany
był z Mielnem, czy Zakopanem – komentują urzędnicy. Oto dwa fragmenty raportu, na które
warto zwrócić uwagę:

„Wielomilionowe remonty budynków
przedszkoli i szkół, systematycznie doposażonych w nowoczesne
pomoce naukowe, kolejne „Orliki", dziesiątki kilometrów
budowanych i modernizowanych dróg oraz kanalizacji i wszystko to
finansowane z budżetu miasta lub z pozyskanych przez władze miasta
środków zewnętrznych. W opinii fachowców ten wysiłek podjęty
przez miasto opłacił się. To bowiem wskazuje, że Inowrocław ma
potencjał i dobrze wykorzystuje możliwości jakie udaje się
wypracować. Wyniki przedstawione przez specjalistów znajdują swoje
odbicie w sytuacji gospodarczej miasta."

"Z danych Głównego Urzędu
Statystycznego wynika, że co roku w Inowrocławiu pensje rosną
średnio o kilka procent. Poza hutą „Irena" żaden duży
zakład pracy nie upadł. A i hutę prawdopodobnie uda się
ostatecznie sprzedać i być może dzięki temu uratować miejsca
pracy. Wszystko to, biorąc pod uwagę kryzys, z którym boryka się
wiele państw w Europie i mocno odczuwa też nie jedno miasto w
Polsce, powoduje, że Inowrocław jawi się jako miasto rozwoju,
atrakcyjne dla inwestorów.”

_<!** Image 3 align=middle alt="Image 203428" sub="Mapa atrakcyjności inwestycyjnej regionów.">_Dokument nazywany „Analizą
atrakcyjności inwestycyjnej Miasta Inowrocławia” wylicza także
instytucje zajmujące się wspieraniem przedsiębiorców oraz
nagrody, które otrzymał Inowrocław, takie jak Grunt na Medal,
Gmina Fair Play 2011, Odpowiedzialny Samorząd 2011, Przyjazna Gmina
2011 i Designowe Miasto.

- Najmłodsi bawią się i uczą w
zmodernizowanych i światowo wyposażonych przedszkolach i szkołach,
które poddane zostały termomodernizacji i są ciągle
unowocześniane. Przy szkołach mamy nowoczesne boiska wielofunkcyjne
– „Orliki”. Zakończono przebudowę stadionu miejskiego. W
minionych latach oddaliśmy dla mieszkańców trzy bloki socjalne.
Dzięki sieci monitoringu miejskiego i dotowanym z budżetu miasta
wspólnym patrolom policji i straży miejskiej odczuwalna jest
poprawa bezpieczeństwa w Inowrocławiu. Wszystkim najbiedniejszym
dzieciom zapewniamy stypendia, bezpłatne posiłki w stołówkach
szkolnych oraz możliwość korzystania z obiektów użyteczności
publicznej. Niewątpliwym naszym sukcesem jest także fakt, że ponad
90 proc. powierzchni miasta objętych zostało miejscowymi planami
zagospodarowania przestrzennego, co jest rekordem w skali kraju –
podsumowują opracowanie urzędnicy z Wydziału Inwestycji, Rozwoju
Gospodarczego i Funduszy Europejskich, bo tam właśnie przygotowano
dokument.

<!** Image 4 align=middle alt="Image 203428" sub="Ryszard Brejza przemawia podczas otwarcia Inowrocławskiego Obszaru Gospodarczego.">Optymizm urzędników rażąco odbiega
od ocen wielu inowrocławian. Wśród często powtarzanych przez
internautów opinii dominują takie, że po studiach nie ma tu po co
wracać, lub w poszukiwaniu pracy najlepiej wyjechać za granicę.

Mocno kontrastuje także z
optymistyczną wizją fakt, że wciąż nie znalazły nabywców
grunty w Inowrocławskim Obszarze Gospodarczym. Są 2 wnioski o
dzierżawę lub zakup gruntów, a przypomnijmy, że rok temu
zainteresowanych było 10. Jest też jeden wniosek w sprawie usług
sanatoryjnych.

Pod koniec grudnia zajęliśmy się
także szeroko komentowanymi zapowiedziami prezydenta Ryszarda Brejzy
sprzed roku, że „ponad tysiąc nowych miejsc pracy może powstać
w naszym mieście w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy”. - Są szanse i może to nastąpić w
okresie, o którym wspominał prezydent – utrzymywała miesiąc
temu rzeczniczka włodarza, Monika Dąbrowska.

<!** Image 5 align=middle alt="Image 203428" sub="Na granicy Inowrocławia i Gnojna miało powstać centrum logistyczne, ale inwestor się wycofał.">Tymczasem z ostatnich danych publikowanych przez
Powiatowy Urząd Pracy wynika, że przez ostatni rok przybyło nam
nie zatrudnionych, a… bezrobotnych. Jest dokładnie 358 więcej.

Pewne jest już, że nikt nie znajdzie
pracy w centrum logistycznym, które miało powstać na granicy
Inowrocławia i Gnojna. Inwestor przestał interesować się gruntem
po protestach właścicieli pobliskich domów.

Pełną treść „Analizy
atrakcyjności inwestycyjnej Miasta Inowrocławia” można znaleźć
na stronie bip.inowroclaw.pl w zakładce „Projekty aktów
normatywnych”. Dokument omówią radni na sesji zaplanowanej na
najbliższy poniedziałek.