Atrakcyjni nie tylko dla torunian

Gniewkowo, a także Godzięba, Chrząstowo, Kępa Kujawska, Zajezierze i Suchatówka - to miejscowości, które najczęściej wybierają jako miejsce zamieszkania nowi mieszkańcy naszej gminy.

- Jeszcze dwa lata temu liczba mieszkańców naszej gminy wynosiła 14.550. Teraz wzrosła o ponad 300 i dochodzi do 14.920 mieszkańców. To jest dla nas bardzo dobra prognoza na przyszłość, nasza gmina staje się coraz bardziej atrakcyjna i tak jest postrzegana. Nie dość bowiem, że mamy więcej mieszkańców, to powstają też nowe firmy i zakłady. To też sprawia, że bezrobocie mamy jedno z najniższych w powiecie - przypomina burmistrz Adam Roszak.

Najwięcej nowych osób, które decydują się na osiedlenie w Gniewkowie i w okolicach, pochodzi z Torunia i Inowrocławia.

Nie wszystkie miejscowości są jednak jednakowo atrakcyjne dla nowych mieszkańców. Po Gniewkowie najwięcej osób osiedla się w miejscowościach, które znajdują się w bliskim sąsiedztwie lasów jak: Godzięba, Chrząstowo, Kępa Kujawska, Zajezierze i Suchatówka. Wybór ten nie jest przypadkowy, gdyż mimo że te wsie znajdują się w niedalekiej odległości od miasta, to panuje tam upragniona dla wielu mieszczuchów cisza i spokój.

- Moja mama jest Kujawianką. Najpierw ona się tu przeprowadziła, a ja spędzałam u niej każdą wolną chwilę, każdy weekend, bo tak mi się tu podobało. Początkowo miałam tylko ogród, w którym uprawiałam kwiaty, teraz pobudowałam dom i w życiu nie zgodziłabym się na to, by wrócić do Torunia. Tu jest specyficzny klimat i jest po prostu pięknie. Nie jestem jedyną osobą, która wybrała tę gminę. Niedawno na jednym z zebrań spotkałam znajomych z Rubinkowa, którzy w Suchatówce kupili dom, więc nie tylko mnie ta okolica zauroczyła - mówi Ewa Romanowska, emerytowana nauczycielka, która od kilku lat mieszka w Zajezierzu. Tu też zamieszkał pan Leszek.

- Z żoną mieszkaliśmy w Toruniu, zawsze jednak marzyliśmy o własnym domku. Ktoś ze znajomych polecił nam Zajezierze. Kiedy tu przyjechałem, od razu wiedziałem, że jest to miejsce, którego szukam, choć zanim pobudowaliśmy dom, to przez dwa lata mieszkaliśmy w starym dwupokojowym domku. Ale niczego nie żałuję - zapewnia Leszek Sienkiewicz

Także więcej dzieci daje się zauważyć w niektórych szkołach, szczególnie w gniewkowskiej „jedynce”, gdzie w tym roku naukę rozpoczęło o 16 uczniów więcej niż w minionym. <!** reklama>

- Jedna jaskółka wiosny nie czyni, bo w Polsce przyrost naturalny jest najniższy w Europie. Jesteśmy pod tym względem na 208. miejscu w świecie, ale to efekt braku polityki prorodzinnej, że Polki rodzą najmniej dzieci w całej Europie, a młodzi ludzie boją się zakładać rodziny i mieć dzieci. Im mniej nas będzie, tym mniej będziemy się liczyć w skali świata i Europy - ocenia burmistrz Adam Roszak.