Astoria Bydgoszcz grała w Radomiu

Astoria Bydgoszcz przegrała w niedzielę na wyjeździe z Rosą II Radom 85:93.

Bydgoszczanie bardzo źle weszli w to spotkanie. Już na początku w przeciągu zaledwie dwóch minut dwie trójki zaliczył były gracz „Asty” (2012-2015) Karol Obarek. Goście mieli problemy ze skutecznością, nie mylili się za to ich rywale, którzy w 8 minucie prowadzili już 23:10. Na szczęście w końcówce podopieczni Konrada Kaźmierczyka opanowali nerwy, zaczęli trafiać (m.in. w 9 min. Filip Czyżnielewski z dystansu) i stopniowo odrabiać straty, ale po 10 minutach mieli ciągle jeszcze 8-punktowy deficyt przy zaledwie 8/22 z gry. W 12 minucie było jeszcze 33:21, ale z każdą kolejną akcją było coraz lepiej (w 16 min po trójce Patryka Gospodarka tylko 33:32 dla Rosy II). Astoria wyszła na prowadzenie w 19 minucie 40:37 po sześciu kolejnych punktach (3x2) Mateusza Bierwagena. Do szatni gracze „Asty” schodzili mając 2 „oczka” na plusie.

O kolejnych 20 minutach, niestety, nie można powiedzieć nic dobrego.W III odsłonie było już 47:42 dla czarno-czerwonych, po chwili zrobiło się... 55:60 i 57:63, a skończyło 66:70. W ostatniej kwarcie dominowali radomianie (33 min 76:66), skuteczniejsi przede wszystkim w całym meczu w rzutach 3-punktowych (7/20 – 4/17). Na dodatek Astoria musiała sobie radzić bez dobrze spisującego się Filipa Czyżnielewskiego (20 pkt, 7/9 z gry, 6 zb.), który w 35 min opuścił boisko za 5. faul.

Dla Rosy II Radom było to dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie. Taką samą liczbę wygranych ma na swoim koncie „Asta”.

Rosa II Radom - Astoria Bydgoszcz 93:85 (27:19, 13:23, 30:24, 23:19)

Astoria: Gospodarek 23 (2x3), Czyżnielewski 20 (2), Bierwagen 13, Fatz 12, Barszczyk 7, Szyttenholm 6, Motel 2, Krefft 2, Dąbek 0.