https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

"Ask for Andrea" Noelle W. Ihli recenzuje Ewa Czarnowska-Woźniak

Ewa Czarnowska-Woźniak
Narratorkami w tej historii są trzy... zamordowane kobiety
Narratorkami w tej historii są trzy... zamordowane kobiety Mat. Wydawnictwa Otwarte
Koszmar każdej matki dorastającej i dorosłej córki. Nie możesz popaść w obłęd i bać się za każdym razem, kiedy twoje dziecko samotnie wraca z pracy/imprezy/szkoły/wakacji, ale wiesz, że za każdym razem czyha na nią śmiertelne zagrożenie.

Bo sto razy propozycja rozmowy, kawy czy podwiezienia ze strony miło zapowiadającego się faceta kończy się miło, ale raz na sto razy twoja córka może stać się ofiarą psychopatycznego czy „tylko” nadpobudliwego taksówkarza, przechodnia czy sympatii poznanej na portalu randkowym. O ten jeden, definitywny, nieodwracalny raz za dużo.

Meghan z Utah, Brecia z Kolorado, Skye z Idaho też wyobrażały sobie, że ten gość o bursztynowych oczach był dla nich gwiazdką z nieba. Szukające towarzystwa albo tylko podwózki do domu młode lub bardzo młode kobiety zaufały szarmanckiemu mężczyźnie. O tym, jak bardzo się pomyliły, dowiadujemy się tuż po ich… śmierci, gdy – w postaci nieokreślonych duchów – przyglądają się własnym zwłokom i śledzą mordercę. Narratorki nie są słodkimi zjawami rodem z filmu z Demi Moore i Patrickiem Swayzem. Wydają się być raczej mocno zaskoczone utratą cielesności. Mają postać bardziej skondensowanego powietrza, które czasem tylko drażni zmysły zwierząt. Z góry i z boku obserwują swoje ciała (czasem w stanie rozkładu), asystują zrozpaczonym osieroconym bliskim, próbują ocalić następne ofiary i doprowadzić do schwytania Jamesa (alias Jimmy’ego), na co dzień przykładnego ojca i męża.

Oryginalnym pomysłem Noelle W. Ihli był rodzaj psychoanalizy, którym poddają się z zaświatów trzy ofiary. To, czego „dowiadywały” się o sobie i bliskich oraz otoczeniu z tej nietypowej perspektywy. Wyposażone w nadprzyrodzone możliwości nie tylko umiały ocenić bieżącą rzeczywistość, ale i dokonywać krytycznej rekapitulacji różnych zdarzeń. Duchy z „Ask for Andrea” nie mogły jednak fizycznie zmieniać biegu tych zdarzeń (na przykład uchronić się wzajemnie przed morderstwem, które James planował). Mogły jednak w pewien sposób połączyć siły… Słabością tej historii jest jednak, według mnie, metafizyczne, czułostkowe zakończenie – jakoś trzeba było bowiem trwale odesłać bohaterki w nicość (?). I to „jakoś” nie wypadło dla mnie najlepiej.

„Dziwny” tytuł książki, „Ask for Andrea”, odnosi się zaś do napisu w damskiej łazience baru, w którym przed śmiercią była jedna z ofiar. „Zapytaj o Andreę przy barze” – to kod, który mogły podać klientki, które poczuły się zagrożone towarzystwem w którym przebywały. Obsługa oferowała w takiej sytuacji bezpieczne odstawienie do domu. Meghan nie przejęła się tym ostrzeżeniem, z tragicznym skutkiem. Innej, nieoczywistej bohaterce w ekstremalnie trudnej sytuacji Andrea pomogła. I od tej chwili już nigdy nie przestanie się bać o swoje córki.

„Ask for Andrea”, Noelle W. Ihli, Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2024

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski