Rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy są już na finiszu. Znamy spadkowiczów, nie wiemy jedynie jaka będzie kolejność na podium.
Przypomnijmy, że z PLKK żegnają się oba poznańskie zespoły - MUKS i INEA AZS. A w ich miejsce już wcześniej awans wywalczyły AZS OPTeam RES-DROB Rzeszów oraz Language School Pabianice.
Z kolei w strefie medalowej blisko obrony tytułu jest Wisła Kraków (2-0 w play off z CCC Polkowice), a sukces z 2010 roku powtórzyć może Energa Toruń, która ma większe szanse na trzecie miejsce (2-0 z Lotosem Gdynia).<!** reklama>
Bydgoskie Artego ostatecznie uplasowało się na dziewiątej pozycji - pierwszej w grupie spadkowej. Po sezonie zasadniczym do awansu do czołowej ósemki zabrakło jednego zwycięstwa więcej. Tylko i aż. W odczuciu kierownictwa klubu, a i pewnie kibiców, uznane to zostało za porażkę, po przed inauguracja sezonu wszyscy mieli apetyty na play off.
Generalnie można powiedzieć jedno - Artego rozczarowało. Niemal wszystkie zawodniczki, zarówne te, które występowały w tej drużynie w poprzednim sezonie, jak i pozyskane w 2011 roku, zdecydowanie obniżyły loty.
Przykładowo - Joanna Szymczak-Górzyńska w sezonie 2010/2011 zdobywała śr. 9,4 pkt i miała 4,6 zbiórki, w Artego odpowiednio 4,9 pkt i 3,1 zb., Agnieszka Kułaga - 5,2 zb. i 2,4 as. w Artego, 8,8 pkt i 4,1 as. w ubiegłym roku, Elżbieta Mowlik - 11,3 pkt i 2,8 zb. w Artego, 13,3 pkt i 3,1 zb. w poprzednim sezonie, Agnieszka Szott - 14,0 pkt i 5,4 zb. w sezonie 2010/2011 i 12,0 pkt oraz 5,0 zb. obecnie.
Właściwie tylko do dwóch koszykarek nie można mieć większych pretensji, bo prezentowały równą formę. Chodzi o Martynę Koc i Djenebou Sissoko, która do zespołu dołączyła w styczniu.
Artego po dwóch rundach spotkań pierwszego etapu rywalizacji miało taką przewagę, że po kilku wygranych meczach w fazie play out zapewniło sobie pozostanie w PLKK. Mimo to wladze klubu w piątek, 13 kwietnia (nomen omen), postanowiły „zawiesić” trenera Adama Ziemińskiego, a drużynę dalej prowadził jego asystent, Piotr Kulpeksza.
- Nie wiem, co będzie dalej. Czekam na decyzję zarządu. Na razie nikt ze mną nie rozmawiał - powiedział nam Ziemiński.
Kto wobec tego będzie szkoleniowcem drużyny w przyszłym sezonie? Nie wiadomo.
- Rozważamy różne opcje, proszę dać nam jeszcze dwa tygodnie czasu - powiedział nam prezes klubu, Czesław Woźniak.