MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Artego w środku stawki Basket Ligi Kobiet

Tadeusz Nadolski
Maurita Reid po odejściu Julie McBride do Torunia staje się prawdziwa liderka drużyny Artego Bydgoszcz.
Maurita Reid po odejściu Julie McBride do Torunia staje się prawdziwa liderka drużyny Artego Bydgoszcz. Jacek Smarz
Ostatnia wygrana Basketu 90 Gdynia z MKK Siedlce sprawiła, że w Basket Lidze Kobiet nie ma już zespołu bez choćby jednego zwycięstwa.

Nie ma też drużyny, która po 7. kolejkach zgromadziłaby komplet punktów. Liderująca Wisła Kraków ma na swoim koncie jedną porażkę i to u siebie - z AZS UMCS Lublin.

Tabela dzieli się powoli na dwie wyraźne grupy. Miejsca od 2. do 5. zajmują ekipy z bilansem 5-2, a lokaty 6-8 okupują zespoły z trzema przegranymi - w tym jest Artego oraz CCC Polkowice. W Polkowicach po wysokiej porażce tydzień temu w Krakowie w piątek dokonano zmiany trenera. Wadima Czeczurę zastąpił znany już w Polsce Stefan Svitek, który Wisłę Kraków dwukrotnie doprowadził do mistrzowskiej korony.

Od tej stawki coraz wyraźniej odstają Basket Gdynia, MKK Siedlce, Ostrovia Ostrów i Widzew Łódź, które tylko po razie zainkasowały po 2 punkty.

Artego, jak już wspomnieliśmy, na razie plasuje się w połowie stawki. W sobotę podopieczne Tomasza Herkta przegrały derby w Toruniu z Energą 64:72. Wygrana gospodyń była jak najbardziej zasłużona, co zresztą przyznał także bydgoski szkoleniowiec.

Kolejny ligowy mecz bydgoszczanki rozegrają 12 listopada. Na własnym parkiecie podejmować będą legitymujące się także bilansem 4-3 Zagłębie Sosnowiec (17.00).

Ale to dopiero czeka bydgoski team. Spójrzmy natomiast, co jest za nami. Artego pokonało dotąd AZS UMCS Lublin, Widzew Łódź, Basket 90 Gdynia i Ostrovię Ostrów Wielkopolski. Musiało natomiast uznać wyższość Ślęzy Wrocław, CCC Polkowice i w ostatniej kolejce Enerdze.

Po odejściu do grodu Kopernika Julie McBride liderką drużyny powoli staje się Maurita Reid. Jamajka legitymuje się aktualnie najwyższym wskaźnikiem eval wynoszącym 19,00. Jest drugim strzelcem zespołu i najlepiej zbierającą (śr. 7,0 zb!), co przy wzroście 172 cm naprawdę budzi szacunek. Jedyne, co może niepokoić, to skuteczność z dystansu. Dotąd na 20 prób za 3 udane były tylko dwie.

16,5 pkt oraz 6,8 zb. do dorobku Artego dodaje Denesha Stallworth. To bardzo dobre osiągnięcie. Amerykańska środkowa prezentuje cały czas solidną formę. Gdyby jeszcze poprawiła nieco skuteczność. 33 trafione rzuty za dwa punkty na 69 na kolana nie powalają, zwłaszcza, że zdecydowana większość z nich oddawana jest spod samego kosza.
Nie zawodzi także Elżbieta Międzik. Średnio 11,4 punkty i bardzo dobra skuteczność za 3(18/37) - to jej
znak firmowy.
Nieco więcej można było spodziewać się dotąd od Anne Armstrong i Katerinie Zohnovej. Gdy ta druga przychodziła do Bydgoszczy już po rozpoczęciu sezonu, niektóre media nazwały ją „czeską strzelbą”. Na razie jednak rozrzut ma dość duży. Średnio 6,3 pkt i zaledwie 2/12 za 3.

Robi, co może rezerwowa rozgrywająca Katarzyna Suknarowska, ale wiadomo, że pewnego pułapu nie przeskoczy.
Na koniec wspomnijmy o dwóch najmłodszych koszykarkach Artego. 23-letnia Karina Szybała cieszy się coraz większym zaufanie trenera, i pojawia się nawet w pierwszej piątce. To zawodniczka, która z sezonu na sezon robi systematyczne postępy. Podobnie jak niespełna 18-letnia (pełnoletniość osiągnie 24 grudnia br.) Klaudia Niedźwiedzka. Nasza podkoszowa otrzymuje coraz więcej minut od Tomasza Herkta i kilkarotnie już pokazał, że z tej mąki będzie chleb. Dziś w tym podsumowaniu nie piszemy o Martynie Koc, która jest kontuzjowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!