Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Artego Bydgoszcz znów zawiodły nerwy. We Wrocławiu trzeba wygrać, bo będzie koniec marzeń o złocie

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Dariusz Bloch
Nie udało się. Artego Bydgoszcz przegrało dwukrotnie ze Ślęzą Wrocław w półfinale Energa Basket Ligi Kobiet. W środę zagrają po raz trzeci, tylko że na parkiecie przeciwniczek. Oby to nie był koniec marzeń o finale.

Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław 57:61 (22:17, 15:14, 13:13, 7:17)
ARTEGO: Stallworth 15, McBride 10 (1), O’Neill 6 (1), Międzik 5 (1), Stankovic 2 oraz Szott-Hejmej 17 (3), Poboży 2, Adamowicz 0, Żurowska-Cegielska 0.
ŚLĘZA: Ajdukovic 14, Zoll-Norman 14, Szybała 13 (3), Kaczmarczyk 7, Dikeoulakou 4 oraz Treffers 6, Kastanek 3 (1), Perez 0, Sosnowska 0.

W drugim meczu półfinałowym Julie McBride już zagrała w pierwszej piątce i to było z pewnością utrudnienie dla Ślęzy. Ale i Artego, i Ślęza broniły w tym spotkaniu znakomicie. Trudno było znaleźć dobre miejsce do rzutu, a jeszcze bardziej do kontrataków. Tak, jak w pierwszym meczu, przegranym przez Artego po dogrywce 70:80.

Spotkanie było cały czas zacięte, choć w pierwszej połowie bydgoszczankom udało się uciec na 10-12 pkt. Ale tak, jak dzień wcześniej, to Ślęza zachowała więcej zimnej krwi w decydujących momentach. Cały czas goniła wynik, aż w końcu w 4. kwarcie wyszła na minimalne prowadzenie.

Przy 3-punktowym prowadzeniu Ślęzy (60:57), przy rzucie za 3 pkt. faulowana była Jennifer O’Neill. Była minuta do końca. Bydgoska rozgrywająca... nie trafiła żadnego rzutu wolnego i piłkę zebrały rywalki! To tak naprawdę była kluczowa akcja meczu.

W ostatnich sekundach to już była gra nerwów. Denesha Stallworth źle podała, nawet najlepsza zawodniczka w polskiej lidze sezonu zasadniczego - Sharnee Zoll-Norman - nie trafiła łatwego rzutu, ale co z tego, skoro Artego też nie trafiało. Agnieszka Kaczmarczyk jednym rzutem wolnym ustaliła wynik spotkania.

Już w środę odbędzie się pierwsze spotkanie we Wrocławiu. Jeśli Artego marzy o finale, musi wygrać dwa razy na wyjeździe i na piąty mecz wrócić do Bydgoszczy.

W drugim półfinale: Wisła Kraków - CCC Polkowice 58:63 i 59:63 (0-2). Kolejne mecze 18 kwietnia i jeśli będzie trzeba to 19 kwietnia.

Sportowe Podsumowanie Weekendu - 10 kwietnia 2018.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Artego Bydgoszcz znów zawiodły nerwy. We Wrocławiu trzeba wygrać, bo będzie koniec marzeń o złocie - Gazeta Pomorska