Ślęza Wrocław - KS Basket Bydgoszcz 88:63
Kwarty: 24:8, 26:18, 21:13, 17:24
Ślęza: Mielnicka 18 (4), Kurach 15 (3), Ryan 13 (1), Gajda 5 (1), Strautmane (1) - Hjern 10 (3), Pyka 10 (1), Winkowska 10, Kozik 2.
KS Basket: Porchia 18 (1), Keller 14 (2), Ebo 8, Sobiech 4, Michałek 0 - Milijković 9 (1), Pawlikowska 6, Weber 3 (1), Wieczyńska 1, Świątkowska 0.
Sytuacja kadrowa bydgoszczanek jest zła. Jednak przez ponad pięć minut toczyły one wyrównaną walkę z wyżej notowanymi rywalkami. Od stanu 7:11 przegrały 1:13. W drugiej kwarcie nie było już widać tak wielkiej różnicy między zespołami. Bydgoskie koszykarki starały się jak mogły, by dotrzymywać kroku wrocławiankom.
Po przerwie obraz gry się nie zmienił. Wrocławianki miały na meczem pełną kontrolę. Pod koniec trzeciej kwarty KS Basket przegrywał już różnicą 36 punktów (35:71). Jednak ostatnia część spotkania była najlepsza w wykonaniu podopiecznych Piotra Kulpekszy. Zawodniczki Ślęzy już tak nie forsowały tempa i bydgoszczanki odrobiły część strat.
Następny mecz KS Basket zagra na wyjeździe. Tym razem z AZS UMCS Lublin. Spotkanie 18 stycznia.
