W środę, 20 kwietnia, w Polkowicach rozegrany zostanie trzeci pojedynek (godz. 17.45). W przypadku sukcesu podopiecznych Tomasza Herkta i Piotra Kulpekszy, nasz zespół - podobnie jak przed rokiem - znajdzie się w półfinale i będzie miał zapewniony co najmniej srebrny medal. Gdyby lepsze pokazały się gospodynie, czwarty mecz zaplanowano na czwartek, 21 kwietnia. W razie remisu 2-2 obie ekipy przeniosą się do Bydgoszczy (niedziela, 24 kwietnia).
O grze Artego można powiedzieć ostatnio tylko same dobre rzeczy. Nasze koszykarki mają znakomitą końcówkę sezonu. Wystarczy powiedzieć, że w trzech spotkaniach z MKS (dwa w play off i jedno w rundzie zasadniczej) pokonały rywalki łącznie różnicą aż 92 punktów. Przypomnijmy, czwartą drużynę po pierwszym etapie rywalizacji z zaledwie jedną porażką więcej niż bydgoszczanki!
Po drugim niedzielnym spotkaniu w Artego Arenie (85:60) Tomasz Herkt powiedział: - Zdawaliśmy sobie sprawę, że ten mecz nie będzie wyglądał, jak sobotni czy ten z drugiej rundy, kiedy to odnieśliśmy bardzo wysokie wyraźne zwycięstwa. Zespół z Polkowice jest mocnym personalnie zespołem. Stąd w niedzielę spotkanie było dużo bardziej wyrównane. Chciałbym podkreślić, że wygraliśmy deskę, a przecież w sobotę nasz rywal miał dwadzieścia zbiórek na naszej tablicy. I to nas bardzo cieszy. Pokazaliśmy kulturę gry. Graliśmy rozsądny basket, szukaliśmy się na pozycjach, o czym świadczy aż 19 asyst.
Te wyniki oczywiście nie mogą sugerować, że w Polkowicach goście wygrają równie wysoko i łatwo. Co prawda trener MKS Wadim Czeczuro będzie miał trochę ograniczoną rotację ze względu na kontuzję eksbydgoszczanki (2012-2015) Eweliny Gali (śr. 7,3 pkt i 5,00 zb.), ale w dalszym ciągu ma do dyspozycji sporo klasowych zawodniczek.
Tomasz Herkt jest tego świadomy: - Mimo wysokich zwycięstw u siebie absolutnie nie lekceważymy przeciwnika. A do Polkowic jedziemy z pełną koncentracją. Stawka na tym etapie jest wyrówna. Wisła w niedzielę u siebie przegrała ze Ślęzą. Mecze nie są łatwe, wymagają dużego wysiłku.
W środę i czwartek we Wrocławiu rozegrane zostaną spotkania w drugiej parze półfinałowej. W rywalizacji Ślęzy z Wisłą Kraków, mistrzem Polski, jest obecnie remis 1-1.