W tym gronie najmłodsza jest 23-letnia rzucająca Szybała. W poprzednim sezonie w Tauron Basket Lidze Kobiet grała mało (średnio zaledwie 5,42 min i 1,3 pkt). Doskonale za to spisywała się na zapleczu ekstraklasy - w 32,39 min zdobywała dla Basketu 25 śr. 18,3 pkt i była pod tym względem liderką tej drużyny. Szybała robi systematyczne postępy i Tomasz Herkt już teraz deklaruje, że w nowym sezonie będzie otrzymywać więcej minut na parkiecie.
Bydgoski szkoleniowiec ciągle nie ma do dyspozycji wszystkich swoich zawodniczek. Kilkakrotnie przesuwany był przyjazd Maurity Reid. Wszystko przez problemy z polską wizą (awaria systemu komputerowego w naszej ambasadzie w Nowym Jorku). Ostatecznie Amerykanka wyląduje w kraju w sobotę i po obowiązkowych badaniach włączy się w cykl treningowy. Znając jej profesjonalizm powinna być dobrze przygotowana do ciężkiej pracy na zajęciach w hali i w terenie.
A jak wygląda dyspozycja dwóch nowych zawodniczek w drużynie - Stallworth (poprzednio Wisła Kraków) oraz Armstrong?
- Po urlopie widziałem je po raz pierwszy. Jestem pod wrażeniem. Są chętne do ciężkiej pracy, już nieźle przygotowane, brakuje im jedynie trochę „płuc” w trakcie biegania - powiedział nam menedżer zespołu Jarosław Kotewicz.
Klub ciągle nie podpisał kontraktu z Aleksandrą Pawlak.
Artego rozegra także oczywiście serię spotkań towarzyskich. Rozpocznie się ona 8 i 9 września (czwartek-piątek), kiedy to we własnej hali zmierzy się z CCC Polkowice. W następnym tygodniu nasz zespól wybiera się do Polkowice, gdzie będzie okazja do rewanżu z CCC. Bydgoszczanki zmierzą się także z dwiema drużynami zagranicznymi. Tydzień przed inaugurację Tauron Basket Ligi Kobiet, która nastąpi 1 października, odbędzie się dwumecz z rywalem zza miedzy, toruńską Energą (jeden mecz w Bydgoszczy, jeden w grodzie Kopernika).