Trener Tomasz Herkt ma duży problem. Od dłuższego już czasu kontuzję ścięgna achillesa leczy Martyna Koc. Bydgoska silna skrzydłowa może będzie gotowa do gry jeszcze w tym roku kalendarzowym, ale to nie jest nic pewnego.
Do grona kontuzjowanych dołączyła także Elżbieta Międzik, która była w składzie drużyny w Siedlcach, ale na boisku się nie pojawiła.
Z kolei w domu pozostała Katerina Zohnova.
- Zohnova ma problemy z achillesem. Obecnie przechodzi kompleksowa badania, które powiedzą nam więcej o stanie jej zdrowia. W sobotę raczej nie zagra - powiedział "Expressowi" Jarosław Kotewicz, menedżer klubu.
Czeska rzucająca dołączyła do drużyny w trakcie sezonu. Na razie nie spisuje się tak, jak można było się spodziewać. W barwach Artego rozegrała 7 meczów, na parkiecie spędzała średnio 25,29 min, zdobywała 5,9 pkt i miała 1,3 as.
Sytuacja jest więc niewesoła, tym bardziej, że już w sobotę, 10 grudnia, do Bydgoszczy przyjedzie bardzo silna Wisła Kraków, aktualny mistrz Polski. Jest szansa na to, że do tego czasu gotowa do gry będzie Elżbieta Międzik.