Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Areszt dla inowrocławskiego księdza podejrzanego o pedofilię

Jarosław Hejenkowski
40-letni kapłan z Inowrocławia został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Usłyszał zarzut posiadania i rozpowszechniania pornografii z udziałem małoletnich. Zatrzymanie duchownego jest głównym tematem rozmów mieszkańców.

40-letni kapłan z Inowrocławia został tymczasowo aresztowany na 3
miesiące. Usłyszał zarzut posiadania i rozpowszechniania pornografii z udziałem
małoletnich. Zatrzymanie duchownego jest głównym tematem rozmów mieszkańców.

<!** Image 2 align=middle alt="Image 210374" >Na wniosek prokuratora, sąd aresztował na 3 miesiące 40-letniego mężczyznę pod
zarzutem posiadania i rozpowszechniania pornografii dziecięcej.

Do zatrzymania sprawcy doszło kilka dni temu w Inowrocławiu. Policjanci
Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy zajmujący się ściganiem przestępstw o
charakterze obyczajowym zdobyli informacje o osobie, która może posiadać
materiały pornograficzne z udziałem dzieci, a także je rozpowszechniać.

- Podczas przeszukania pomieszczeń zatrzymanego, które zajmował,
kryminalni zabezpieczyli elektroniczne nośniki pamięci, dwa laptopy i telefony
komórkowe. Po dokładnym sprawdzeniu okazało się, że znajdują się tam treści
pornograficzne z udziałem dzieci poniżej 15 roku życia – relacjonuje sierż.szt.
Piotr Duziak.

Inowrocławianie są zbulwersowani zatrzymaniem kapłana. Jedna z
internautek na forum pisze oburzona, że aresztowany duchowny uczył jej dziecka
religii. Inni mieszkańcy komentują, że posiadanie treści pedofilskich nie oznacza
jeszcze fizycznych kontaktów tego typu.

<!** reklama>To niejedna taka sprawa w powiecie inowrocławskim w ostatnich latach.
Rok temu pod zarzutem posiadania treści pornograficznych z udziałem nieletnich
zatrzymano mieszkańca Janikowa.

Z kolei za kilka miesięcy z więzienia powinien wyjść ojciec Seweryn,
pakoski zakonnik skazany na 4,5 roku za molestowanie ministranta. Do spotkań
miało dochodzić bardzo często na plebanii w ciągu kilku lat przed zatrzymaniem
duchownego. Śledczy w jego komputerze natrafili ponadto na materiały z
pornografią dziecięcą.

Sprawa wyszła na jaw dwa lata przed zatrzymaniem zakonnika, gdy chłopak
zgłosił się do miejscowego nauczyciela, któremu ufał.

- Był bardzo zdenerwowany i załamany. Twierdził, że zwracał się z tym
problemem do innych osób, ale nikt nie chciał mu pomóc. Nie mogłem inaczej
postąpić, jak tylko powiadomić dyrekcję o zaistniałej sytuacji - mówił wtedy
Ryszard Kuflewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!