
Lubomir Guldan (Zagłębie Lubin)
Nie wiadomo, czym kierował się lider Zagłębia, popychając Eduardo wprost na Piotra Leciejewskiego. Impet uderzenie sprawił, że arbiter nie miał wątpliwości o podyktowaniu rzutu karnego. Niektórym myli się dyscyplina sportowa, dlatego z takimi umiejętnościami zapraszamy Guldana do sekcji rugby.

Michał Pazdan (Legia Warszawa)
Vis a vis Guldana również się nie popisał. Pazdan wciąż nie może się odnaleźć, a w Lubinie zachowywał się jak dziecko we mgle. Ręka w polu karnym była zwieńczeniem wszystkiego. Reprezentant Polski lepiej niech weźmie się w garść, bo wielkimi krokami zbliża się Mundial.

Patrik Mraz (Sandecja)
Kiedyś niemal w każdym meczu notował asystę. Kiedyś umiał grać w obronie. Ale to już było i... chyba nie wróci więcej. Ogromny zjazd Słowaka.

Jakub Grić (Sandecja)
Kolejny Słowak z Sandecji w naszym zestawieniu. Niewidoczny, gdy było trzeba, popełniający błędy, gdy miał zachować pozory, że potrafi grać w piłkę. Koszmarny początek w drużynie z Nowego Sącza.