https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Antybiotyki w mięsie, czyli wróg publiczny numer jeden!

Hanna Walenczykowska
123rf
Mimo restrykcyjnych przepisów Unii Europejskiej nadal stwierdza się obecność antybiotyków w produktach spożywczych, zwykle w mięsie. W powiecie bydgoskim odnotowano dwa przypadki obecności antybiotyków; w mięsie i wodzie.

Unijne przepisy dotyczące produkcji żywności są restrykcyjne; obowiązuje m.in. całkowity zakaz podawania zwierzętom hodowlanym hormonów wzrostu oraz mączek zwierzęcych zawierających antybiotyki. Antybiotyki stosowane są w trakcie leczenia. Po skończonej terapii przez kilkanaście dni leki pozostają w organizmie zwierzęcia. Spożywanie takiego mięsa nie jest bezpieczne, prowadzi m.in. do lekooporności, co powoduje...

- Utratę antybiotyków, które są używane w leczeniu ciężkich, śmiertelnych zakażeń u ludzi - dr Aleksander Deptuła, konsultant wojewody kujawsko-pomorskiego w dziedzinie mikrobiologii lekarskiej.

Wzrasta liczba alergików

Antybiotyki spotykane są najczęściej w mięsie kurzym, rybach i wieprzowinie. Spożywanie tak „doprawionego” mięsa ma także inne, poważne konsekwencje - nietolerancje pokarmowe.

PRZECZYTAJ:Coraz więcej antybiotyków zjadamy wraz z mięsem [KOMENTARZ]

- Antybiotyki stosowane z produkcji mięsa mają bardzo szeroki zakres działania - tłumaczy prof. Zbigniew Bartuzi, kierownik Katedry i Kliniki Alergologii, Immunologii Klinicznej i Chorób Wewnętrznych Collegium Medicum. - Producenci mają obowiązek stosowania okresu karencji, który wynosi on minimum dwa tygodnie.

Prof. Zbigniew Bartuzi podkreśla, że obecnie można mówić o pladze nietolerancji pokarmowych różnego rodzaju. W Europie liczba pacjentów, którzy trafiają na oddziały ratunkowe z powodu wstrząsów anafilaktycznych wzrosła aż siedmiokrotnie.

W wodzie i mięsie

Powiatowy Inspektor Weterynarii, z urzędu, przeprowadza kontrole paszy, wody i mięsa w kierunku obecności antybiotyków.

- Stwierdziliśmy obecność tych substancji w wodzie w jednej z ferm brojlerów - oświadcza lek. wet. Zygmunt Gadomski, powiatowy lekarz weterynarii. - Dlatego też nie dopuściliśmy kurcząt do uboju. Antybiotyki były też w tuszkach kurcząt przekazanych przetwórcy przez jednego z regionalnych hodowców.

Polskie prawo pozwala na stosowanie antybiotyków podczas intensywnego chowu. Najważniejsze jest jednak przestrzeganie okresu karencji. W tym czasie nie powinno się spożywać mięsa i innych produktów zwierzęcych.

Odporne bakterie

Antybiotyk, który dostaje się wraz z pożywieniem do organizmu człowieka może spowodować powstanie tzw. lekooporności.

- Badania dotyczące lekooporności bakterii, w tym Eschericha Coli i Salmonella prowadzone są w Państwowym Instytucie Weterynarii w Puławach - mówi dr Zygmunt Gadomski. - Wyniki analiz pokażą, czy bakterie już uodporniły się na konkretne antybiotyki.

Analizę stosowania produktów leczniczych weterynaryjnych u zwierząt gospodarskich przeprowadziła kilka lat temu Dorota Krasucka, z Zakładu Farmacji Weterynaryjnej Państwowego Instytutu Weterynaryjnego-Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach.

Globalne zagrożenie?

Już wtedy dowodzono, że...

- Nadużywanie antybiotyków i chemioterapeutyków oraz ich niewłaściwe stosowanie między innymi u zwierząt doprowadziło do globalnego zagrożenia jakim jest powstawanie i szerzenie się mechanizmów oporności. W konsekwencji powoduje to znaczne ograniczenie możliwości terapeutycznych i zagrożeń dla zdrowia publicznego - czytamy w analizie.

Zakaz ustawodawcy

W Polsce obrót produktami pochodzenia zwierzęcego reguluje ustawa z 2005 roku. Ustawodawca uznał, że niedopuszczalne jest podawanie zwierzętom, z których lub od których pozyskuje się produkty pochodzenia zwierzęcego, substancji niedozwolonych. Na liście ustanowionej przez ministerstwo zdrowie znajdują się np. niektóre hormony.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

U
Ufek
Tero to tylko mięso od myśliwego, warto się z takim osobnikiem zaprzyjaźnić, chyba że ktoś lubi obślizgłe kiełbaski z biedry itd.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski