Lista sukcesów nowego gracza Delecty jest imponująca. Czy Francuz zapisze na swoim koncie również znaczące wyniki z bydgoskim zespołem?
<!** Image 2 align=none alt="Image 176704" sub="W Polsce Stephane Antiga występuje od 2007 roku. W barwach Skry walczył już w Łuczniczce (w środku), gdzie o jego blok odbijał się Dawid Konarski. Fot. Tadeusz Pawłowski">O walce o najwyższe laury działacze bydgoskiego klubu marzą już od kilku sezonów. Te sezony pokazały im też, że muszą znać swoje miejsce w szeregu. Dlatego nikt przed kolejnymi rozgrywkami nie obiecuje miejsca na podium.
Zarząd Delecty na czele z prezesem Piotrem Sieńko chce jednak sprawić kibicom więcej frajdy. A może drużyna prowadzona przez nowego trenera Piotra Makowskiego będzie mogła dzięki temu też trochę w PlusLidze „namieszać”?
Ostatni transfer na pewno odbije się w środowisku siatkarskim szerokim echem. Rozmowy z francuskim graczem Stephanem Antigą trwały ponoć dwa miesiące. „Express” o możliwym pojawieniu się nowego zawodnika klasy światowej dowiedział się na na kilka dni przed podpisaniem kontraktu. Nazwiska siatkarza władze Delecty długo nie chciały ujawnić. W sobotę wszystko jednak stało się jasne.
- Bonjour - powiedział Francuz przedstawicielom mediów, prezentując się w koszulce nowego klubu.
<!** reklama>Odpowiedzieliśmy polskim „dzień dobry” i przystąpiliśmy do zadawania pytań. Pierwszy głos zabrał prezes Sieńko: - Wszystkie zespoły przed sezonem dokonują wzmocnień. Uznaliśmy, że przydałby się nam dobry przyjmujący. Lista chętnych była długa. Gdy wzięliśmy pod lupę doświadczenie, charakter i podejście do treningów, najlepszym kandydatem był właśnie Antiga. Nasza decyzja była więc poparta głęboką analizą. Liczymy, że z nim w składzie będziemy oglądać więcej ciekawych meczów. Chcemy rozwijać siatkówkę w naszym mieście i przyjście byłego gracza Skry, to niespodzianka z naszej strony dla sympatyków tej dyscypliny sportu.
Trener Piotr Makowski: - Stephane dobrze przyjmuje, broni i zagrywa. Myślę, że jego pojawienie się w naszym zespole może pozytywnie odbić się na wynikach. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że na boisku może przebywać tylko trzech obcokrajowców. Jakoś będziemy musieli to poukładać...
Czterokrotny mistrz Polski (ze Skrą), wicemistrz Europy i brązowy medalista mistrzostw świata także wyjaśniał, dlaczego wybrał ofertę Delecty: - Po pierwsze, miałem dwie inne propozycje, lecz nie były one tak konkretne. Po drugie, w Polsce można wciąż występować w silnej lidze, w której dobrze płacą.
Dziś Francuz dołączy do zajęć z zespołem. Kolejnych nowych zawodników w Delekcie trudno chyba w tej sytuacji się spodziewać...
Antiga we Francji zdobył wszystko, z paryską drużyną sięgnął ponadto po Superpuchar Europy i Puchar Mistrzów. Triumfował też w Hiszpanii (mistrzostwo i krajowy puchar), gdzie bronił barw ekipy z Majorki. Z reprezentacją Francji zajął również 2. miejsce w Lidze Światowej.