Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Amerykanin rozwiązał worek z rekordami

PAP, rk
Od początku pływackich mistrzostw świata w Melbourne mówiło się o tym, że najgłębszy basen w historii będzie sprzyjał uzyskiwaniu rewelacyjnych wyników.

Od początku pływackich mistrzostw świata w Melbourne mówiło się o tym, że najgłębszy basen w historii będzie sprzyjał uzyskiwaniu rewelacyjnych wyników.

Prognozy sprawdziły się dopiero trzeciego dnia zawodów. Worek z rekordami świata rozwiązał w pierwszym z finałów Amerykanin Michael Phelps.

To był jeden z najbardziej oczekiwanych wyścigów tych mistrzostw. O złoto na 200 m stylem dowolnym mieli walczyć Phelps z Holendrem Pieterem van den Hoogenbandem. Do mety pierwszy dopłynął amerykanin, który uzyskał czas 1.43,86 min.

<!** reklama left>Nie minęło jeszcze pięć minut, a wzdłuż basenu w Rod Laver Arena znowu zapłonęły ognie obwieszczające ustanowienie rekordu świata. Amerykanka Natalie Coughlin nie dała szans rywalkom na 100 m stylem grzbietowym. Dystans pokonała w 59,44 sek.

Kolejny finał to znowu popis Amerykanina. Aaron Peirsol narzucił straszliwe tempo na 100 m stylem grzbietowym i stał się pierwszym pływakiem, który na tym dystansie uzyskał rezultat poniżej 53 sekund. Dotąd rekord świata Peirsola wynosił 53,17. We wtorek wyśrubował go do poziomu 52,98.

Na zakończenie dnia kibice wreszcie doczekali się medalu Australijczyka. Leisel Jones nie zawiodła na 100 m stylem klasycznym i zwyciężyła z rezultatem 1.05,72, nowym rekordem MŚ.

W międzyczasie odbyły się ważne z polskiego punktu widzenia półfinały 200 m kraulem kobiet i 200 m delfinem mężczyzn. Na tym pierwszym dystansie, jak przystało w dniu rekordów, rekord świata ustanowiła (1.56,47) Włoszka Federica Pellegrini. Wygrała w serii z Niemką Anniką Lurz i Otylią Jędrzejczak - 1.57,19. Ostatnie miejsce półfinałów zajęła Paulina Barzycka.

Z siódmym wynikiem do finału 200 m delfinem wszedł broniący tytułu Paweł Korzeniowski. Polak pokonał dystans w 1.56,30, a po starcie narzekał na to, że nie może przełożyć dyspozycji z treningów na zawody.

W środę odbędą się trzy polskie finały: Otylii Jędrzejczak na 200 m kraulem, Przemysława Stańczyka na 800 m kraulem i Pawła Korzeniowskiego na 200 m delfinem. Według optymistycznej wersji na wszystkich dystansach jest szansa na medal.

Wczoraj startował też Maciej Hreniak (Ruch Grudziądz). Eliminacje wyścigu na 800 m dowolnym ukończył na 19. miejscu z czasem 8.05,01 min.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!