IPSOS bym radził, żeby zastosowali taki amerykański sposób w sytuacjach kiedy wynik jest obarczony błędem statystycznym, a jest równy. Oni mają taką formułę " to close ,to call", czyli za blisko żeby cokolwiek ogłaszać. Myślę, że ten wynik powinniśmy poznać dopiero jak exit poll, late poll ale to techniczna uwaga dla IPSOS na przyszłość- mówił w specjalnym wydaniu "Kropki nad i" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
- Natomiast PiS wyspecjalizował się w tym, że niszczy i upokarza poważne polskie instytucje. Upokorzył już sądownictwo, Trybubnał Konstytucyjny,a teraz chce upokorzyć Państwową Komisję Wyborczą. Wynik ogłasza nie IPSOS, wyniku nie ogłaszają kandydaci, wyniku nie ogłaszają media- mówił Kwaśniewski. - Wynik ogłasza Państwowa Komisja Wyborcza i musimy zaczekać czy to będzie jutro rano, w południe, wieczorem, czy we wtorek- nieważne- dodał.
- Dopiero wtedy jest możliwość zapraszania, wykonywania różnych gestów, bo wiemy kto wygrał - stwierdził w programie Moniki Olejnik.
Aleksander Kwaśniewski odniósł się także do tego w jaki sposób działała telewizja publiczna podczas tej kampanii.- To, co robiły media publiczne, czyli nieprzerwany, brutalny, nieusprawiedliwiony, kłamliwy atak na Rafała Trzaskowskiego to coś, czego się nie da nijak usprawiedliwić- stwierdził. - Jeśli Andrzej Duda wygra wybory, powinien przeprosić za to, co się działo w kontrolowanych przez władzę mediach publicznych- podsumował.
