Inicjatywa ustawiania rzeźbionych krasnali na Szwederowie przy ul. M. Konopnickiej zapoczątkowana została w 2012 roku. Jak mówi nam Magdalena Wamka, kierownik administracji osiedla Szwederowo Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pomysł na urozmaicenie pasa zieleni w taki sposób wyszedł od mieszkańców wchodzących w skład rady nieruchomości BSM.
- Chcieliśmy wykorzystać potencjał drzew usuwanych w pasie alejki. Kiedy stare topole zaczęły stwarzać zagrożenie, trzeba było je wyciąć. Członkowie rady nieruchomości zasugerowali, by stworzyć z nich rzeźby. Okazało się, że jeden z mieszkańców ma kolegę, który podjąłby się tego zadania. I tak w 2012 roku stanęła pierwsza rzeźba - opowiada Magdalena Wamka. - Rozwiązanie bardzo szybko przypadło do gustu mieszkańcom. Zaczęły nas odwiedzać dzieci ze szkół, przedszkoli. W ciągu kolejnych lat rzeźb było coraz więcej. Teraz tworzą całą alejkę.
Jak dodaje nasza rozmówczyni, w inicjatywę zaangażowała się także SP nr 63 przy ul. Goszczyńskiego. W ramach konkursu dzieci miały zaproponować nazwę dla tego miejsca. Tym sposobem wybrano „Aleję Koszałka-Opałka”.
Ostatnia z rzeźb stanęła w alei około dwóch lat temu. Niewykluczone jednak, że będzie ich więcej.
- Decyzja o ustawieniu kolejnych rzeźb wymaga uzyskania odpowiednich zgód, a i sam proces przygotowania drewna trwa. Ale inicjatywa jest bardzo pozytywna, więc, jeśli znów będą konieczne jakieś wycinki, z pewnością weźmiemy pod uwagę wzbogacenie naszego osiedla o kolejne krasnale - mówi Magdalena Wamka.
POLECAMY: Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 2 ODC 11
