https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Aleja Koszałka-Opałka już od kilku lat umila widok mieszkańcom

Marta Mikołajska
Drewniane krasnale stanęły na Szwederowie z inicjatywy mieszkańców. Wyrzeźbione zostały z drzew, które musiały zostać wycięte ze względu na bezpieczeństwo. Teraz umilają widok mieszkańcom.
Drewniane krasnale stanęły na Szwederowie z inicjatywy mieszkańców. Wyrzeźbione zostały z drzew, które musiały zostać wycięte ze względu na bezpieczeństwo. Teraz umilają widok mieszkańcom. Tomasz Czachorowski
Rząd pięciu rzeźbionych krasnali tworzących Aleję Koszałka-Opałka już od kilku lat umila widok mieszkańcom. Z inicjatywą wzbogacenia pasa zieleni w taki sposób wyszli sami mieszkańcy. Ostatnia z rzeźb pojawiła się około dwóch lat temu. Niewykluczone, że w przyszłości pojawi się ich więcej.

Inicjatywa ustawiania rzeźbionych krasnali na Szwederowie przy ul. M. Konopnickiej zapoczątkowana została w 2012 roku. Jak mówi nam Magdalena Wamka, kierownik administracji osiedla Szwederowo Bydgoskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pomysł na urozmaicenie pasa zieleni w taki sposób wyszedł od mieszkańców wchodzących w skład rady nieruchomości BSM.

- Chcieliśmy wykorzystać potencjał drzew usuwanych w pasie alejki. Kiedy stare topole zaczęły stwarzać zagrożenie, trzeba było je wyciąć. Członkowie rady nieruchomości zasugerowali, by stworzyć z nich rzeźby. Okazało się, że jeden z mieszkańców ma kolegę, który podjąłby się tego zadania. I tak w 2012 roku stanęła pierwsza rzeźba - opowiada Magdalena Wamka. - Rozwiązanie bardzo szybko przypadło do gustu mieszkańcom. Zaczęły nas odwiedzać dzieci ze szkół, przedszkoli. W ciągu kolejnych lat rzeźb było coraz więcej. Teraz tworzą całą alejkę.

Jak dodaje nasza rozmówczyni, w inicjatywę zaangażowała się także SP nr 63 przy ul. Goszczyńskiego. W ramach konkursu dzieci miały zaproponować nazwę dla tego miejsca. Tym sposobem wybrano „Aleję Koszałka-Opałka”.

Ostatnia z rzeźb stanęła w alei około dwóch lat temu. Niewykluczone jednak, że będzie ich więcej.

- Decyzja o ustawieniu kolejnych rzeźb wymaga uzyskania odpowiednich zgód, a i sam proces przygotowania drewna trwa. Ale inicjatywa jest bardzo pozytywna, więc, jeśli znów będą konieczne jakieś wycinki, z pewnością weźmiemy pod uwagę wzbogacenie naszego osiedla o kolejne krasnale - mówi Magdalena Wamka.

POLECAMY: Smaki Kujaw i Pomorza SEZON 2 ODC 11

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pozostałe

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski