
Agnieszka Kotońska z "Googlebox. Przed telewizorem" to już nie kobieta plus size.
"Agnieszka Kotońska do 40-stki nie miała problemów z otyłością i wahaniem wagi. I choć miała duży apetyt na wszystko, nie musiała liczyć kalorii, do niczego nie było jej to potrzebne. Po 40-stce wszystko się jednak zmieniło. Zaczęła momentalnie tyć" - czytamy w "Chodzieżaninie".
[przycisk_galeria]
Z miesiąca na miesiąc robiła się coraz tęższa.
- Czułam, że się starzeję i przypominam własną babcię, ale nie byłam zakompleksiona - opowiadała.
W pewnym momencie powiedziała jednak dość.
- Było to wtedy, kiedy nie zmieściłam się w ulubione spodnie, które nie przeszły mi przez... nogi. To był dla mnie sygnał, że idę w złym kierunku - wyznała.
Zobaczcie, jak Agnieszka Kotońska z Googlebox wyglądała przed i po metamorfozie >>>>

Agnieszka Kotońska zaczęła jeździć na rowerze i chodzić na siłownię. Zaczęła też stosować dietę. Je 4 razy dziennie. Pije więcej wody. Nie słodzi kawy i herbaty.
"Przede wszystkim ze swojej diety wykluczyła słodycze i jedzenie typu fast-food. Unika też smażonych rzeczy, dlatego najczęściej gotuje kurczaka i warzywa na parze. Dużo w ogóle je warzyw i owoców, a także ciemne pieczywo, brązowy ryż i makaron" - zdradza "Chodzieżanin".
Ostatecznie schudła około 40 kilogramów.
Zobaczcie, jak Agnieszka Kotońska z Googlebox wyglądała przed i po metamorfozie >>>>

Agnieszka Kotońska zamieniła schabowego z ciemnym sosem, pieczonymi ziemniakami i kapustą na zdrowe warzywa i kurczaka na parze.
- Kiedyś śmiałam się w głos, jak obserwowałam profile osób które dbają, ćwiczą i zdrowo jedzą. Mówiłam sama do siebie: "jak można jeść sałatę i owsiankę". Można, tylko trzeba przestawić wszystko w głowie. Dziś jestem pełna podziwu dla tych osób, które też chcą i chciały zmienić swoje życie - wyznała.
Nie ukrywa, że początki były ciężki. Był pot, były łzy. Nowe jedzenie jej w ogóle nie smakowało. Na wodę nie mogła już patrzeć. Dziś jednak nie żałuje poświęcenia. Wygląda świetnie i czuje się wspaniale. Kibicuje wszystkim, którzy zdecydują się pójść w jej ślady.
Zobaczcie, jak Agnieszka Kotońska z Googlebox wyglądała przed i po metamorfozie >>>>