Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Adrian Miedziński wraca na tor! Żużlowiec podpisał kontrakt z Unią Leszno i wkrótce pojedzie przeciwko Apatorowi

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Jerzy Kanclerz radził Adrianowi Miedzińskiemu, żeby zakończył karierę
Jerzy Kanclerz radził Adrianowi Miedzińskiemu, żeby zakończył karierę Jarosław Pabijan
Adrian Miedziński podpisał kontrakt z Unią Leszno. W ten weekend wychowanek Apatora i były żużlowiec Polonii Bydgoszcz ponownie wystartuje w PGE Ekstralidze.

26 sierpnia, 2022. Mecz Falubaz Zielona Góra - Abramczyk Polonia Bydgoszcz. W ósmym wyścigu dochodzi do koszmarnej kraksy z udziałem Adriana Miedzińskiego i Maxa Fricke. Australijczyk wraca do parkingu o własnych siłach, jeździec Polonii opuszcza stadion bez przytomności w karetce. Ze szpitala dochodzą złe wieści: uraz mózgu i śpiączka. Zdaniem lekarzy, sukcesem będzie odzyskanie sprawności w 80 procentach przez żużlowca. Miedziński szpital w Zielonej Górze opuścił dopiero we wrześniu i potem w rodzinnym Toruniu wracał do zdrowia.

od 16 lat

O powrocie na tor Adrian Miedziński zaczął wspominać już zimą. Z Abramczyk Polonią podpisał kontrakt warszawski, który otwierał mu drogę do wypożyczenia w trakcie sezonu 2023. Mimo poważnych wątpliwości dotyczących sprawności fizycznej i psychicznej żużlowca po tak ciężkiej kontuzji, byli zainteresowani, pojawiły się pierwsze oferty.

- Rozmawiałem z nim na ten temat i szczerze mówiąc, doradzałem zakończenie kariery. Odradzałem mu powrót na tor, bo jego wypadek i kontuzja były naprawdę poważne. A zdrowie jest jedno i trzeba je szanować - mówił nam zimą Jerzy Kanclerz, prezes Abramczyk Polonii.

Żużlowiec postanowił poczekać i odpowiednio się przygotować. - Myślę o powrocie do ścigania ligowego, ale muszą być spełnione pewne warunki. Wszystko musi się zgrać. Na pewno nie wrócę po to, by tylko wrócić. Jak już coś robię, to robię to dobrze - mówił w jednym z wywiadów.

Czwartek, 25 maja. Unia Leszno oficjalnie już potwierdza fakt wypożyczenia Adrian Miedzińskiego z bydgoskiej Abramczyk Polonii. Torunianin w barwach "Byków" będzie startował do końca tego sezonu, zadebiutuje prawdopodobnie w niedzielę 28 maja w Gorzowie.

Decyzja klubu jest dość zrozumiała. Po kontuzjach Chrisa Holdera i zastępującego Australijczyka Nazara Parnickiego Unia potrzebowała doświadczonego zawodnika do ligowego składu. Decyzja żużlowca budzi już więcej emocji. Poważna kontuzja, potem długa przerwa sprawiają, że nie brak pytań i wątpliwości dotyczących dyspozycji i możliwości Adriana Miedzińskiego. Czy powrót do ścigania od razu w bardzo wymagającej PGE Ekstralidze jest dobrym pomysłem?

Torunianin po raz ostatni w elicie startował w 2021 roku w barwach Apatora i nie był to dla niego specjalnie udany sezon.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Adrian Miedziński wraca na tor! Żużlowiec podpisał kontrakt z Unią Leszno i wkrótce pojedzie przeciwko Apatorowi - Gazeta Pomorska