Abramczyk Polonia Bydgoszcz straciła drugiego lidera!

Przypomnijmy - Wadim Tarasenko w poniedziałek ogłosił, że żegna się z Polonią.

- Aby się rozwijać trzeba iść do przodu i szukać nowych wyzwań - pisał w swoich mediach społecznościowych. - Mimo wstępnych rozmów i porozumień z klubem co do mojej przyszłości, postanowiłem obrać inną drogę dla mojej kariery sportowej… Dla mnie to jedna z najtrudniejszych decyzji jakie musiałem podjąć! Dziękuję tym którzy dalej będą mnie wspierać, przepraszam tych których zawiodłem - dodał. Podkreślając, że Polonia i jej właściciel pomogli mu w rozwoju kariery.

Szef bydgoskiego klubu był bardzo zawiedziony jego postawą. Jak twierdzi, byli dogadani co do dalszych startów Tarasenki w Polonii.

- W piątek, 17 września, miałem ogłosić, że Wadim zostaje z nami - przyznał Jerzy Kanclerz. - Ustaliliśmy co i jak, podaliśmy sobie ręce. Dla mnie sprawa była jasna. Dlatego jego nagła deklaracja mnie bardzo zaskoczyła. Rozumiem sportowe ambicje Wadima, ale jako człowiek bardzo mnie zawiódł.

Gdzie trafi Tarasenko? Najpewniej do Grudziądza. GKM od dawna zabiegał o tego zawodnika, szukając zastępstwa dla Kennetha Bjerre (zostają Pedersen, Pawlicki i Kasprzak). Sprawa być może przyspieszyła, gdy okazało się, że Maxa Fricke może zostać w Falubazie.

Odejście Tarasenki to już był wielki problem dla Polonii, bo Rosjanin był jednym z najskuteczniejszych zawodników drużyny i całej ligi (czwarta średnia).

Teraz kłopot jest jeszcze większy. Bydgoski klub traci kolejnego lidera - z drużyną w środę oficjalnie pożegnał się jej najskuteczniejszy zawodnik David Bellego. Francuz nie tłumaczył za bardzo swojego kroku. W mediach społecznościowych napisał:

- To była ciężka decyzja, ale nie zostanę w Bydgoszczy na sezon 2022. Ostatnie dwa sezony w Polonii były dla mnie bardzo dobre i dziękuję wszystkim za zaufanie i wsparcie! Podziękowania dla wszystkich kibiców za niesamowitą atmosferę na meczach, a klubowi życzę wszystkiego najlepszego w przyszłości - dodał.

Bellego najpewniej też trafi do PGE Ekstraligi. Jak informowaliśmy wcześniej, dobrą ofertę złożyła mu m.in. Unia Leszno.

I tak plan prezesa Polonii posypał się jak domek z kart, bo Tarasenko i Bellego mieli stanowić trzon drużyny na kolejny sezon. Co dalej?

- Mam w głowie plan B, ale co z niego wyniknie, na razie nie wiem. Można się z kimś dogadać, mieć czyjeś zapewnienia czy słowo, a potem się rozczarować. O nazwiskach nie będę więc mówił, dopóki nie będę miał podpisów pod umowami - komentował odejścia Kanclerz.

Nazwisk wokół Polonii krąży sporo - Krzysztof Buczkowski, Chris Holder, Frederik Jakobsen, Jakub Jamróg czy Wiktor Kułakow. Ale można je łączyć można też z innymi klubami.