Bydgoska drużyna - w tym sezonie typowana do walki o awans - z respektem podchodziła do wyjazdowego meczu z beniaminkiem I ligi. - Wszystkim drużynom będzie ciężko w Landshut. Tor jest mało znany większości zawodników, a to działa mocno na korzyść naszych pierwszych rywali - powtarzał przed sezonem Jerzy Kanclerz, prezes Polonii. Obawy budził nie tylko długi, blisko 400-metrowy tor w Landshut, ale i forma niektórych zawodników Polonii.
W Landshut słabszy początek miał Adrian Miedziński (w drugiej części meczu już wygrywał), nie błyszczał Kenneth Bjerre, zupełnie nie radził sobie Oleg Michaiłow, a bydgoskiej drużynie ciężko przychodziło każde biegowe zwycięstwo. Walce wcale nie sprzyjał tor, więc decydujące znaczenie miał refleks pod taśmą. Kto zaspał na starcie, zwykle dojeżdżał za plecami rywali.
Poloniści przez pierwszą część meczu utrzymywali jeszcze cztero-, potem dwupunktową przewagę, ale po 7. biegu, podwójnie wygranym przez Kaia Huckenbecka i Martina Smolinskiego, gospodarze wyszli na prowadzenie. Po dobrej trzeciej serii (trójki „Miedziaka” i Bjerre) bydgoska drużyna wróciła na prowadzenie, ale przed wyścigami nominowanymi znów traciła cztery punkty...
Mimo kłopotów rywali (problemy sprzętowe Smolinskiego), polonistom nie udało się zniwelować tej straty (słabo w końcówce wypadł Matej Zagar) i na początek rozgrywek Abramczyk Polonia rozczarowała...
LANDSHUT DEVILS - ABRAMCZYK POLONIA BYDGOSZCZ 47:43
DEVILS: Huckenbeck 12 +1 (3,3,2,2,2), Smolinski 5+1 (3,2,d,-), Riss 5+2 (0,1,2,2,0), Hansen 10 (2,2,0,3,3), Berge 9+1 (0,3,3,2,1), Bachhuber 1 (0,1,0), Bloedorn 5 (2,0,3,0).
POLONIA: Bjerre 8+1 (2,1,3,w,2), Jeleniewski 8+1 (3,2,1,1,1), Zagar 7+1 (1,3,2,1,0), Michaiłow 1 (w,0,-,1), Miedziński 11 (1,1,3,3,3), Przyjemski 7+1 (3,2,1,1), Konieczny 1 (1,0,0).
Tomasz Gollob świętuje 51. urodziny. Sto lat dla mistrza! [a...
..
