Zobacz wideo: Otwarcie Aqua Fordon
W parkingu pojawiło się 12 adeptów, którzy reprezentowali kluby z Bydgoszczy, Gdańska, Ostrowa, Łodzi, Częstochowy, Rybnika i Lublina.
Najpierw następcy Bartosza Zmarzlika musieli uporać się z częścią teoretyczną. Wyniki testów będą znane za kilka dni, ale w zdecydowanej większość przypadków jest to tylko formalność.
Tuż przed częścią praktyczną mocno lunęło, a tor stał się śliski. Organizatorzy zarządzili więc dodatkowy trening. Jazdy zaliczeniowe opóźniły się; cały egzamin trwał 3 godziny.
Do egzaminu w klasie 500 cc przystąpiło 5 chłopców, wśród nich był Bartosz Głogowski z Abramczyk Polonii. Po jeździe indywidualnej odpadło dwóch kandydatów na żużlowców (łodzianin upadł, a jeden z rybniczan nie zmieścił się w wymaganym czasie). W konsekwencji w finałowej części egzaminu pod taśmą stanęło tylko 3 zawodników. Wyścig z dużą przewagą wygrał Głogowski, sprawiając sobie piękny urodzinowy prezent (27 maja br. skończył 15 lat). Na razie wychowanek trenera Jacka Woźniaka będzie mógł się ścigać tylko w rozgrywkach młodzieżowych; w lidze można jeździć po ukończeniu 16. roku życia.
O licencje Ż w klasie 250 walczyło 7 chłopców. Niestety, podczas jazdy indywidualnej określony czas przekroczył Aaron Grysiak z Polonii. Zdało pięciu. Największe wrażenie na postronnych obserwatorach zrobili Gracjan Szostak z Ostrovii (młodszy brat Sebastiana Szostaka) i Antoni Kawczyński z Wybrzeża (ubiegłoroczny mistrz Polski na miniżużlu). Warto zapamiętać te nazwiska, za kilka lat może być o nich głośno.
TO RÓWNIEŻ MOŻE CIEBIE ZAINTERESOWAĆ
