Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A w kolejce bez zmian

Katarzyna Pietraszak
Nie będzie cudownego ozdrowienia w bydgoskich szpitalach. Nie znikną kolejki sprzed gabinetów. NFZ rozdał pieniądze na leczenie w przyszłym roku.

Nie będzie cudownego ozdrowienia w bydgoskich szpitalach. Nie znikną kolejki sprzed gabinetów. NFZ rozdał pieniądze na leczenie w przyszłym roku.

Pan Janusz długo czekał w kolejce na zabieg usunięcia zaćmy. Gdy usłyszał, że kolejka pacjentów z tych schorzeniem wydłużyła się do dwóch lat, musiał ratować wzrok na własną rękę. - Prawie nie widziałem na jedno oko. Jazda samochodem była wykluczona. Gdybym miał czekać, to chyba bym oślepł - mówi bydgoszczanin pracujący za kółkiem, który po tym, jak wzrok się pogarszał zaciągnął kredyt na prywatny zabieg.

<!** reklama left>Czy do takich sytuacji zmuszani będą pacjenci w tym roku? Kolejki na zabiegi okulistyczne, kardiologiczne, neurologiczne i ortopedyczne należą do najdłuższych. Na razie nic nie wskazuje na to, żeby znacznie się skróciły. Między innymi dlatego, że już wiadomo, ile pieniędzy dostaną placówki, które je przeprowadzają. Choć na cudowne wyzdrowienie szpitalnych kas nikt nie liczył, to dyrektorzy największych bydgoskich szpitali mieli większe oczekiwania niż stawki, jakie zaproponował im na przyszły rok Narodowy Fundusz Zdrowia.

Największe bydgoskie szpitale otrzymają pule na leczenie w przyszłym roku na tym samym poziomie, co w tym roku. - Próbowaliśmy negocjować, ale ostatecznie przystaliśmy na ofertę NFZ. Mimo, że nie uwzględniono w niej choćby inflacji - mówi Zbigniew Pawłowicz, dyrektor Centrum Onkologii. Placówka otrzyma 4,5 tys. zł za każde badanie PET. To tyle samo, co w zeszłym roku. Kolejka do gabinetu na to badanie sięga 700 osób.

Mimo, że wczoraj w NFZ zamknął wszystkie procedury związane z kontraktami na przyszły rok, umowy nie podpisał Szpital Wojewódzki im dra Biziela. - Chcieliśmy otrzymać na leczenie szpitalne tylko o siedem procent więcej niż w tym roku. Przecież nie zabiegamy o nie wiadomo jak wielki kontrakt - przekonuje Zbigniew Sobociński, wicedyrektor szpitala wojewódzkiego. Dyrekcja zapowiada, że podpisze kontrakt, ale tylko do czerwca przyszłego roku. W maju zacznie znów negocjacje.

Andrzej Purzycki, wicedyrektor kujawsko-pomorskiego oddziału NFZ w Bydgoszczy, tłumaczy, że fundusz nie ma więcej pieniędzy. Na leczenie w przyszłym roku wyda dwa miliardy złotych. - Nie możemy kupić więcej świadczeń niż w zeszłym roku. Przecież szpitale dostały dodatkowe pieniądze na podwyżki. W sumie do placówek trafi w przyszłym roku o 260 milionów złotych więcej niż na leczenie w tym roku. Z tego 240 milionów stanowią właśnie podwyżki. Pozostała kwota to środki na leki, sprzęt ortopedyczny, wózki inwalidzkie i aparaty słuchowe - przekonuje Andrzej Purzycki, zastępca dyrektora do spraw lecznictwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!