A kto to jest Falubaz?

Słowa zawarte w tytule wypowiedział w grudniu Jerzy Kanclerz. Rafał Dobrucki, menedżer rywali zapewnia, że przypomni je swoim podopiecznym przed spotkaniem w Bydgoszczy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 187762" sub="Jerzy Kanclerz mówi to co myśli. I za to lubią go kibice Fot.: Michał Szmyd">Kiedy pod koniec grudnia 2011 roku rozlosowano terminarz Enea Ekstraligi, Jerzy Kanclerz udzielił wywiadu, który ukazał się na oficjalnej stronie internetowej bydgoskiego klubu. O pierwszym rywalu Polonii wypowiedział się dość odważnie: - A kto to jest Falubaz? To jest drużyna jak każda inna. Gdyby przyjechali do nas w składzie z ubiegłego sezonu, z Gregiem Hancockiem, bardziej bym się ich obawiał. Oczywiście podchodzimy z szacunkiem do rywala, jednak wierzę, że mamy spore szanse na zwycięstwo. Rzeczywiście, jest w składzie Jonsson, Protasiewicz czy Holta, swoje punkty dorzuci Dudek, ale reszta zawodników nie powala. Nawet do Holty mam pewne wątpliwości, bo nie wiadomo w jakiej będzie dyspozycji - mówił wtedy menedżer naszej drużyny.

„Rafi” jest pamiętliwy

Na odpowiedź jego odpowiednika w Falubazie, Rafała Dobruckiego nie trzeba było długo czekać.

- Mogę zapewnić, że na pewno zacytuję te słowa zawodnikom Falubazu przed meczem w Bydgoszczy - odgrażał się popularny „Rafi”, który w ubiegłym sezonie zakończył czynną karierę, a jutro organizuje w Zielonej Górze turniej pożegnalny (pojedzie w nim m.in. Robert Kościecha).

Który z panów, Kanclerz czy Dobrucki, będzie w poniedziałek cieszył się z kompletu punktów? Trudno wskazać faworyta spotkania.

Bez Davidssona

Póki co, więcej zmartwień ma opiekun Falubazu. Andreas Jonsson nie zachwycił formą podczas Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland (zaledwie 4 oczka). Na domiar złego, kontuzjowany jest inny zawodnik doskonale znający bydgoski tor - Jonas Davidsson. Dwa tygodnie temu, podczas sparingu z Unią Leszno, złamał trzy żebra i najprawdopodobniej do Bydgoszczy nie przyjedzie. Zastąpi go Krzysztof Jabłoński.

Ten ostatni przyzwoicie wypadł wprawdzie we wtorkowym test-meczu Falubazu we Wrocławiu (10 punktów w czterech startach), ale warto pamiętać, że w ekipie Betardu nie było Kennetha Bjerre, Fredrika Lindgrena oraz Taia Woffindena. Ten fakt każe nam też z dystansem oceniać dorobek punktowy Łukasza Jankowskiego (9+1 w czterech). Na Sportowej obaj nie powinni być tak skuteczni.

Oni lubią u nas jeździć

Odpowiedzialność za wynik spoczywać więc będzie na Jonssonie, Piotrze Protasiewiczu, Rune Holcie i Patryku Dudku. Dwaj pierwsi startowali kiedyś w Polonii i doskonale znają tajniki bydgoskiego toru. Owal przy Sportowej lubi też Norweg z polskim paszportem. Przypomnijmy tylko, że w 2003 roku zdobył na nim swój pierwszy tytuł indywidualnego mistrza Polski, a w kolejnych dwóch sezonach wygrywał Kryterium Asów.

<!** reklama>W grodzie nad Brdą dobrze czuje się również Dudek. Było on najskuteczniejszym zawodnikiem ubiegłorocznego finału młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski. Zielonogórzanin wygrał wszystkie wyścigi (12 punktów) i jak sam przyznał po zawodach, „bawił się z rywalami”.

Kroku nie dotrzymywali mu jednak koledzy z drużyny i Falubaz zakończył tamten turniej na ostatnim, siódmym miejscu. I właśnie brak solidnego partnera dla Dudka oraz niepewna postawa drugiej linii może okazać się w poniedziałek języczkiem u wagi.

Łaguta z licencją

A co słychać w Polonii? Dziś wszyscy żużlowcy mają spotkać się na wspólnym treningu (godz. 16.00). Wiadomo, że nic już nie stoi na przeszkodzie, aby w inauguracyjnych zawodach wziął udział Artiom Łaguta. Z Rosji dotarła wreszcie międzynarodowa licencja zawodnika. Przypomnijmy, że brak tego dokumentu uniemożliwił Łagucie start w niedzielnym Kryterium Asów.

Początek meczu Polonia - Falubaz w lany poniedziałek o godzinie 16.00. Osoby, które nie wybiorą się na stadion będą mogły obejrzeć bezpośrednią relację w TVP Bydgoszcz i TVP Sport lub wysłuchać transmisji w radiu PiK.

Fakty

Co każdy kibic wiedzieć powinien

• Ceny biletów: trybuna główna - 60 zł w przedsprzedaży i 65 zł w dniu zawodów; sektor A - 30 zł i 33 zł; sektor B - 25 zł i 28 zł; młody kibic (do 12. roku życia) - 7 zł.
• Wejściówki można nabywać w kasach przed trybuną główną dzisiaj (11-17), jutro (10-14) i w poniedziałek (od 12). Bilety na sektor B są dostępne także w sklepie kibica w Centrum Handlowym „Rondo”.
• Kibice, którzy chcą włączyć się w aktywny doping mogą zasiąść w specjalnie wydzielonym sektorze na pierwszym łuku. Bilety na tę część trybun (350 sztuk) kosztują zaledwie 18 zł (ewentualnie w dniu zawodów 20 zł). Rezerwacje pod adresem [email protected]
• Dystrybucja biletów będzie prowadzona dzisiaj w kiosku Poldi
• usytuowanym przy parku maszyn w godzinach 12.00-17.00. Wejście na sektor dopingujący będzie możliwe tylko przez bramkę nr 4 (na wysokości bramy ewakuacyjnej A3).