Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A Brazylii odpłacimy w Pekinie

Jarosław Reszka, Piotr Schutta
W meczu z Brazylią, niestety, klapa. 0:3 i tylko w drugim secie wyrównana walka. Za to w sobotę był szał radości po trudnym półfinałowym zwycięstwie z Bułgarami. Dziękujemy!

W meczu z Brazylią, niestety, klapa. 0:3 i tylko w drugim secie wyrównana walka. Za to w sobotę był szał radości po trudnym półfinałowym zwycięstwie z Bułgarami. Dziękujemy!

<!** Image 2 alt="Image 39601" sub="Bohaterowie są zmęczeni, ale bardzo szczęśliwi. Do dekoracji medalami wicemistrzów świata cały nasz zespół wystąpił w koszulkach z numerem 16. Z takim właśnie numerem grywał w narodowej reprezentacji Arkadiusz Gołaś, który przed rokiem zginął w wypadku samochodowym">Finał mistrzostw świata nasz reporter obejrzał w redakcji w towarzystwie Michała Waldemara Szalbierza, pierwszego trenera jednego z filarów pierwszej szóstki biało-czerwonych, Michała Winiarskiego, oraz Mieczysława Graczyka, dyrektora bydgoskiego Zespołu Szkół nr 26, w którym nasz reprezentacyjny zawodnik rozpoczynał sportową karierę. - Wracają do gry - klaskał na początku drugiego seta dyrektor, który prawie do końca wierzył w zwycięstwo naszych.

- Nie grają na Michała. Co się dzieje? Michał! Zakończyć to! - krzyczał do telewizora trener Szalbierz, jakby miał nadzieję, że wychowanek go słyszy.

Kiedy w końcówce drugiego seta Łukasz Kadziewicz popsuł zagrywkę, trener nie miał już złudzeń. - Ej ludzie, za proste piłki są tracone - wołał po kolejnych błędach Polaków. W trzecim secie, przy stanie 13:9 dla Brazylii, oznajmił: - Po meczu. Nie ma ataku, nasi są spięci - tłumaczył trener.

<!** reklama right>Jeszcze więcej nerwów kosztował kibiców półfinałowy mecz z Bułgarami. Pierwszy set i początek drugiego był koncertem naszych. Potem przyszło załamanie i - w co aż trudno uwierzyć - biało-czerwoni przegrali tę partię. Również w trzeciej nieszczęście było blisko. Cudowna odmiana nastąpiła przy wyniku 23:21 dla Bułgarów.

Srebrny medal jest największym osiągnięciem polskiej siatkówki od 32 lat. Mimo porażki w finale, nasi zawodnicy wypadli w Japonii rewelacyjnie. Docenili to fachowcy, wybierając Pawła Zagumnego najlepszym rozgrywającym turnieju, a Mariusz Wlazły znalazł się w trójce nominowanej do nagrody dla najlepszego zawodnika mistrzostw. Na rewanż na Brazylii przyjdzie czas - oby podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Wśród kibiców, którzy w Tokio dopingowali naszą reprezentację do zwycięstwa nad Bułgarami, zauważyliśmy wyposażonego w wielką flagę z napisem „Bydgoszcz” Wiesława Olszewskiego, dyrektora bydgoskiego oddziału Nordea Banku.

Więcej o bydgoskich korzeniach Michała Winiarskiego napiszemy w najbliższym wydaniu magazynowym „Expressu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!